Czy naprawdę sądziliście, że właściciele polskich klubów są najbardziej ekscentryczni? Poznajcie Woody'ego Johnsona z New York Jets - człowieka, który zniszczył reputację jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów w NFL.

Woody Johnson, który w latach 2017-2021 pełnił również funkcję ambasadora Stanów Zjednoczonych w Wielkiej Brytanii, w 2000 roku zakupił drużynę New York Jets za 635 milionów dolarów. Obecnie, we współpracy ze swoim bratem Christopherem, prowadzi klub, który coraz bardziej zatraca swój blask.

W czwartek na łamach The Athletic pojawił się artykuł, który ujawnił szereg kuriozalnych działań Johnsona. Właściciel zdecydował się zablokować transfer jednego z zawodników, Jerry'ego Jeudy'ego z Denver Broncos, ponieważ jego zdaniem nie otrzymał on wystarczająco wysokiej oceny w grze Madden NFL. To jednak nie koniec - Johnson skrytykował również potencjalny kontrakt z wolnym agentem Johnem Simpsonem, gdyż był niezadowolony z jego niskiej oceny w zakresie „świadomości boiskowej”.

Co więcej, w zespole coraz większą rolę zaczynają odgrywać synowie Johnsona - Brick i Jack, którzy wchodzą do szatni, by krytykować zawodników oraz podważać autorytet dyrektorów. To tłumaczy, dlaczego New York Jets stają się pośmiewiskiem w lidze NFL, zajmując obecnie 11. miejsce w American Football Conference, nie potrafiąc ustabilizować swojej formy.

Czy Johnson ma wizję przyszłości klubu? A może jego ekscentryczność tylko pogłębia kryzys? Jedno jest pewne - kibice Jets zadają sobie palące pytanie: ile jeszcze skandali jest w stanie znieść ich ukochany zespół?