Sport

Sezon życia Pawła Wąska: Polski skoczek na czołowej pozycji w rankingu zarobków

2024-09-23

Paweł Wąsek popisał się znakomitymi skokami podczas zawodów w Wiśle, udowadniając swoją formę i zaangażowanie w przygotowania do sezonu. Po emocjonujących konkursach na Skoczni im. Adama Małysza był pewny, że jego ciężka praca przynosi oczekiwane rezultaty. Wąsek ma na celu nie tylko dominowanie w polskiej kadrze, ale również zdobycie tytułu najlepszego skoczka na świecie. Już tydzień później, w Rasnovie, zrobił kolejny krok w kierunku tego marzenia, wygrywając oba konkursy.

To niesamowite osiągnięcie przyniosło mu nie tylko satysfakcję, ale i konkretną nagrodę finansową, która czyni go jednym z najlepiej opłacanych zawodników Letniego Grand Prix. Wąsek zarobił już 10 tysięcy franków szwajcarskich (około 45 tysięcy złotych) dzięki swojemu sukcesowi w Rumunii, gdzie za każdą wygraną otrzymał 5 tysięcy franków (około 22,5 tysiąca złotych). Tyle samo zarobili Austriak Stefan Kraft oraz Norweg Marius Lindvik.

Co więcej, w rywalizacji Letniego Grand Prix tylko sześciu najlepszych zawodników otrzymuje nagrody pieniężne, podczas gdy w zimowym Pucharze Świata każdy z uczestników serii finałowej ma szansę na stypendium. Przykładowo, za zwycięstwo w Pucharze Świata można zdobyć aż 13 tysięcy franków szwajcarskich (około 58,5 tysiąca złotych), a nawet trzydziesty zawodnik dostaje 400 franków (około 1800 złotych).

Akcja Letniego Grand Prix jeszcze się nie skończyła! Przed skoczkami pozostały trzy emocjonujące zawody, w tym dwudniowe zmagania w Hinzenbach (28-29 września) i rywalizacja w Klingenthal (5 października). Wąsek z pewnością będzie dążył do dalszych sukcesów, a jego obecna forma napawa optymizmem przed nadchodzącymi wyzwaniami.

Czy Pawłowi Wąskowi uda się zdobyć kolejne tytuły i zbudować swoją pozycję na międzynarodowej scenie skoków narciarskich? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – jest to sezon, który zapamiętamy na długo.