Drastyczne wydarzenia z meczu Serie A w Genoi, gdzie ukraiński piłkarz Rusłan Malinowski doznał tragicznej kontuzji, poraziły nie tylko jego drużynę, ale również kibiców.

Malinowski, zawodnik Genoi, uległ groźnemu urazowi na początku drugiej połowy meczu przeciwko Venezii. W momencie, gdy próbował przechwycić piłkę, poślizgnął się i jego prawa kostka wygięła się w niebezpieczny sposób, co prowadzi do przypuszczeń o poważnym uszkodzeniu. Piłkarz leżał na murawie, zwijając się z bólu, a jego koledzy z drużyny byli w szoku na widok obrażeń.

Malinowski został natychmiastowo zniesiony z boiska na noszach w 50. minucie, a rozemocjonowani kibice oddali mu hołd gromkimi oklaskami, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji. Niestety, jego zespół nie poradził sobie bez niego - w drugiej połowie meczu stracili dwa gole i przegrali 0:2.

Po meczu do mediów dotarła informacja o szczegółach kontuzji Malinowskiego. Jak podała 'La Gazzetta dello Sport', kondycja zawodnika nie jest optymistyczna - doznał zwichnięcia stawu oraz złamania kości strzałkowej. Operacja, która jest absolutnie konieczna, odbędzie się w najbliższą niedzielę.

Eksperci wskazują, że tego rodzaju kontuzje mogą wymagać długiego okresu rehabilitacji – rusłan Malinowski może być poza grą nawet przez kilka miesięcy. To z pewnością ogromny cios zarówno dla niego samego, jak i dla Genoi, która straciła swojego kluczowego gracza w trakcie sezonu. Fani i kolegów z drużyny trzymają kciuki za szybką i skuteczną rehabilitację Malinowskiego.

W obliczu tej tragedii kibice i drużyna wykazują ogromne wsparcie dla piłkarza. Jego nieobecność w drużynie spowoduje, że inne talenty, takie jak Andrea Pinamonti, będą miały szansę wykazać się w przyszłych meczach, co może być interesującym zwrotem akcji w dalszej części sezonu.