W WTA Finals w Rijadzie kibice emocjonowali się finałowymi rozgrywkami, a wśród rywalek o drugie miejsce w grupie fioletowej znalazły się Jasmine Paolini i Qinwen Zheng. Już dwa dni wcześniej pierwsze miejsce w grupie zapewniła sobie Aryna Sabalenka, pozostawiając rywalki w zaciętej walce.

Jasmine Paolini, która doskonale zaprezentowała się w dotychczasowych meczach, miała duże nadzieje na pokonanie Zheng. Dotychczasowy bilans ich spotkań wynosił 3-0 na korzyść Chinki, co stawiało Paolini w trudnej sytuacji. Mimo to, jej forma w Rijadzie napawała optymizmem.

Jednak początek meczu okazał się jednoznaczny. Paolini wygrała pierwszy gem, ale szybko napotkała opór ze strony przeciwniczki. Zheng zaczęła dominować na korcie, prezentując swoją mocną grę serwisową oraz błyskotliwe zagrania. W pierwszym secie Paolini nie zdołała zdobyć ani jednego gema, a set zakończył się wynikiem 6:1 dla Chinki.

W drugim secie Paolini próbowała wrócić do gry, ale Zheng szybko zbudowała przewagę, bijąc rywalkę zarówno serwisem, jak i silnymi forhendami. Ostatecznie Zheng wygrała drugiego seta tym samym wynikiem 6:1, co oznaczało całkowity pogrom Włoszki.

Po meczu Zheng, mistrzyni olimpijska, wyraziła radość z awansu do półfinałów, gdzie zmierzy się z Coco Gauff lub Barborą Krejcikovą. Dla Jasmine Paolini nadal pozostaje szansa na walkę o najwyższe cele, ale już tylko w deblu.

Finały WTA Finals to nie tylko wspaniała rywalizacja, ale również wielkie emocje związane z walką o tytuł najlepszej tenisistki roku. Czy Zheng uda się zdobyć kolejne trofeum? Obserwujcie z nami najnowsze wydarzenia z kortów tenisowych!