W czwartek projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej przeszedł przez sejmową Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych, gdzie zgłoszono szereg poprawek przez posłanki i posłów różnych ugrupowań, w tym KO, PiS, Lewicę, Konfederację oraz Polskę 2050.

W piątek Sejm jednogłośnie przyjął ustawę, co jest istotnym krokiem w kierunku budowy efektywnego systemu ochrony ludności. Ustawa przewiduje, że corocznie na realizację nowych rozwiązań rząd przeznaczy nie mniej niż 0,3% PKB. Zdecydowane 448 głosów „za” oraz brak sprzeciwu są silnym sygnałem poparcia dla tej inicjatywy.

Warto podkreślić wprowadzone zmiany, w tym między innymi te związane z częstotliwością szkoleń z ochrony ludności, które z każdą kadencją miały odbywać się nie rzadziej niż raz w roku, co zdecydowanie poprawi naszą gotowość w sytuacjach kryzysowych.

Pomocne w walce z zagrożeniami związanymi z dziką fauną na terenie zamieszkałym mają być dodatkowe poprawki dotyczące odstrzałów wilków, które coraz częściej zbliżają się do ludzkich siedlisk, szczególnie w Bieszczadach. Umożliwi to lokalnym władzom szybsze reagowanie w sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców.

Również poprawka Konfederacji, która wprowadza obowiązek cyklicznego przedstawiania sprawozdań dotyczących wykonania ustawy co dwa lata, ma na celu zapewnienie przejrzystości i kontroli nad systemem obrony cywilnej. Pierwsze takie sprawozdanie ma być przedstawione do końca kwietnia 2026 roku.

Nowe przepisy mają przyczynić się do wzmocnienia bezpieczeństwa obywateli i skuteczniejszego radzenia sobie z zagrożeniami, co jest niezwykle istotne w dzisiejszych czasach, kiedy to wyzwania związane z katastrofami naturalnymi oraz innymi kryzysami stają się coraz bardziej powszechne. Jak wprowadzenie tej ustawy wpłynie na życie Polaków? To pytanie, które z pewnością będzie wymagało dalszej analizy.