Sport

Rzuty karne i wielka sensacja. Raków Częstochowa poza Pucharem Polski!

2024-09-25

Raków Częstochowa, aktualny mistrz Polski, poniósł zaskakującą porażkę w pierwszej rundzie Pucharu Polski, odpadł po serii rzutów karnych z Miedzią Legnica, podobnie jak inne kluby z ekstraklasy, takie jak Cracovia i Lechia Gdańsk.

Pod wodzą Marka Papszuna, Raków w ostatnich trzech edycjach dochodził do finału Pucharu Polski, zdobywając trofeum dwukrotnie. Niestety, tym razem nie zdołali powtórzyć sukcesu, a kluczowym momentem okazała się nerwowa seria rzutów karnych, w której źle spisał się Stratos Svarnas oraz Jean Carlos.

Raków w regulaminowym czasie mógł wywalczyć awans, jednak raził nieskutecznością, a dodatkowo utracił dwóch zawodników w wyniku urazów. W wyjściowym składzie Papszun zdecydował się na mocne zestawienie, w składzie z Franem Tudorem i Michaelem Ameyawem, a także powracającym Patrykiem Makuchiem.

Choć częstochowianie od pierwszego gwizdka atakowali, nie potrafili przełamać obrony rywali. Miedź zaczęła się odgryzać, a drużyna z Legnicy miała kilka okazji do zdobycia gola. Cenny strzał Benedika Mioća niemal wylądował w bramce, a w 16. minucie piłka minęła słupek bramki.

Częstochowianie w przerwie dokonali roszady, niestety Makuch nie mógł wrócić na boisko przez kontuzję. Raków niełaskawie stawiał opór Miedzi, a coraz bardziej niepewna sytuacja dawała nadzieję na niespodziankę. Kiedy w końcu zdołali dostać się pod bramkę, ich próby były niecelne.

W drugiej połowie obie drużyny intensyfikowały ataki, ale brakowało celnych strzałów. Gdy piłka trafiała do bramkarza, rezultat nadal brzmiał 0:0, co świadczyło o wyniszczającej presji spotkania. Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu, bliski szczęścia był Jesus Diaz, ale pechowo doznał kontuzji. To był jego pierwszy występ w barwach Rakowa.

Mimo walki w dogrywce, wynik pozostawał bez zmian, co zmusiło drużyny do rozstrzygania w rzutach karnych. I tu zaczęły się kłopoty dla Rakowa – Svarnas kluczowo przestrzelił, natomiast legniczanie byli bezbłędni, a wysoka stawka dodatkowo podniosła napięcie. Ostatecznie Miedź awansowała, a zwycięską ostatnią bramkę strzelił Krzysztof Drzazga. W ten sposób, Raków Częstochowa zakończył swój skromny rajd w Pucharze Polski w wielkiej porażce! Czy to koniec dominacji drużyny z Częstochowy?