Zgodnie z informacjami Reutersa, potwierdzonymi przez dwóch amerykańskich urzędników, żołnierze Korei Północnej po raz pierwszy wzięli udział w walkach na terytorium rosyjskiego obwodu kurskiego. Jest to nowe i niepokojące zjawisko, które może wpłynąć na dynamikę konfliktu w regionie.

Obecnie brakuje informacji o ewentualnych ofiarach wśród żołnierzy północnokoreańskich, a szczegóły związane z ich rolą w walkach są nieznane.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skomentował tę sytuację, podkreślając, że pierwszy kontakt między ukraińskim wojskiem a żołnierzami z Korei Północnej "otwiera nową kartę niestabilności na świecie". Jego reakcja była odpowiedzią na doniesienia o "małym starciu", które miało miejsce na froncie.

Szef NATO, Mark Rutte, nazwał obecność północnokoreańskich żołnierzy w Europie "punktem zwrotnym" dla bezpieczeństwa regionalnego. Zaznaczył, że potrzebne jest polityczne zobowiązanie do długoterminowego wsparcia Ukrainy i innych państw zagrożonych przez agresywne działania Rosji.

Relacje między Rosją a Koreą Północną są szczególnie niebezpieczne. Rosja dostarcza reżimowi północnokoreańskiemu nowoczesne technologie wojskowe, co wzmaga niestabilność na Półwyspie Koreańskim. Istnieje obawa, że współpraca ta nie tylko zagraża bezpieczeństwu euroatlantyckiemu, ale również może prowadzić do poważnych konsekwencji w skali globalnej.

Rutte podkreślił, że NATO dostarczyło Ukrainie ponad 99 proc. wsparcia militarnego, a sojusz jest na dobrej drodze do spełnienia zobowiązań dotyczących pomocy o wartości 40 miliardów euro. Szef NATO zauważył również, że wspieranie Ukrainy to niewielka cena w porównaniu do potencjalnych konsekwencji braku akcji przeciwko rosyjskim agresywnym działaniom.

Dodatkowo, Pentagon przekazał, że w regionie kurskim znajduje się około 10 tysięcy żołnierzy z Korei Północnej, a do Rosji przybyć mogło nawet 12 tysięcy wojskowych Kima. Ta sytuacja stawia NATO przed koniecznością zacieśnienia współpracy z partnerami w regionie Indo-Pacyfiku oraz wzmocnienia defensywy w obliczu rosnącego zagrożenia.

Czy świat stoi u progu nowej, mrocznej ery konfliktów? Rutte i inni liderzy NATO apelują o działania, które mogą zapobiec eskalacji kryzysu.