Zaskakujące słowa trenera Jagiellonii: Partnerki piłkarzy a sukces drużyny!
2024-11-10
Autor: Marek
W sobotnim meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zdołała zremisować 2:2 z Rakowem Częstochowa, po tym jak dwukrotnie musiała odrabiać straty. To niecodzienna sytuacja, z którą drużyna zmagała się w ostatnich miesiącach. Trener Adrian Siemieniec na konferencji prasowej podkreślił, jak ważne było dla zespołu utrzymanie determinacji i walki do samego końca. "Cieszę się, że drużyna do końca walczyła o korzystny wynik. Mamy punkt po trudnym meczu, ponieważ jesteśmy świadomi, że Raków to zespół, który rzadko traci bramki. Musieliśmy być bardzo cierpliwi i konsekwentni w ataku, aby stwarzać sytuacje do zdobycia goli" – powiedział Siemieniec.
Szkoleniowiec dodał, że mimo trudności, jest dumny z reakcji drużyny: "Czy jestem szczęśliwy z remisu? Chyba nie. Jestem dumny z tego, jak zawodnicy zareagowali na trudny scénariusz, który mieliśmy w tym meczu. Podziwiam ich determinację."
Warto wspomnieć, że początkowo mecz z Rakowem był kontrowersyjny, gdy sędzia Jarosław Przybył podyktował rzut karny na korzyść gości, jednak Siemieniec nie chciał wchodzić w szczegóły dotyczące decyzji arbitrów. Podkreślił, że celem jest akceptacja zaistniałych sytuacji i skupienie się na dalszej grze.
Jagiellonia, rywalizując na trzech frontach, radzi sobie znakomicie w tym sezonie, a jedną z tajemnic sukcesu jest zarządzanie zespołem. Trener Siemieniec nie rotuje zbyt często składem, co owocuje solidnością drużyny i brakiem widocznego zmęczenia zawodników.
"Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o nasz sukces. Kluczowe jest poznanie naszych procedur treningowych i regeneracyjnych, a także wsparcie, jakie zawodnicy otrzymują od swoich partnerów i rodzin. Często te partnerki piłkarzy zajmują się domowymi obowiązkami, co pozwala zawodnikom skupić się na treningach i meczach. To ogromne wsparcie, które jest kluczowe w naszej codzienności,” – zauważył Siemieniec.
Trener zaznaczył również, że zmęczenie to często emocjonalny stan, który można kontrolować. "Jeżeli włożysz sobie do głowy myśli o zmęczeniu, to na pewno je poczujesz. Dlatego staramy się tego nie roztrząsać i skoncentrować na grze" – dodał.
Jagiellonia Białystok pokazuje, że nie tylko wyniki sportowe są ważne, ale także wsparcie, które piłkarze otrzymują od swoich bliskich, może być kluczem do sukcesu na boisku.