Roman Awdiejew, rosyjski miliarder z majątkiem szacowanym na 1,2 miliarda dolarów według "Forbesa", postanowił sprzedać swoje akcje w koncernie innemu rosyjskiemu magnatowi, Siergiejowi Sudarikowi. Choć szczegóły finansowe transakcji pozostają nieujawnione, decyzja ta została podjęta w obliczu rosnących napięć geopolitycznych i niepewności na rosyjskim rynku.

Awdiejew wyznał, że ta decyzja pozwoli mu w końcu skupić się na życiu rodzinnym. Jako ojciec 23 dzieci, z których 19 jest adoptowanych, miliarder zauważył, że jego obowiązki zawodowe często przesłaniały mu relacje z najbliższymi. "W wyniku sprzedaży nie posiadam już żadnych aktywów ani projektów biznesowych w Rosji. Ta decyzja umożliwia mi poświęcenie większej ilości czasu mojej rodzinie i innym istotnym aspektom życia, które nie są związane z biznesem" — napisał na swoim profilu na Facebooku.

Awdiejew zdobył swoje fortune w trudnych czasach po upadku Związku Radzieckiego, początkując jako handlarz częściami i dekoderami do telewizorów, a później wprowadzając na rynek komputery. W 1994 roku zainwestował w koncern Rossium, który obecnie jest właścicielem Moskiewskiego Banku Kredytowego (MTS Bank). Jego sukcesy w tych dziedzinach umożliwiły mu rozszerzenie działalności na sektor rolniczy, nieruchomości oraz przemysł farmaceutyczny.

Obecna decyzja Awdiejewa jest ważnym sygnałem, który może świadczyć o zmieniających się priorytetach wśród najbogatszych ludzi w Rosji. W obliczu kryzysu ekonomicznego i niestabilności politycznej, coraz więcej przedsiębiorców zadaje sobie pytania dotyczące równowagi między życiem zawodowym a osobistym. Niezależnie od przyszłości rosyjskiego rynku, miliarder podkreśla, że rodzina i życie osobiste są dla niego teraz najważniejsze.