Z najnowszych informacji wynika, że rosyjscy żołnierze zaczynają opuszczać Syrię, co zostało potwierdzone przez satelitarne zdjęcia opublikowane przez firmę Maxar. Na zdjęciach widać co najmniej dwa ogromne samoloty transportowe AN-124 w bazie lotniczej Humajmim, które mają otwarte stożki nosowe, co wskazuje na załadunek sprzętu.

Specjaliści zauważają, że nie tylko samoloty, ale także inne elementy rosyjskiej obecności militarnej są w ruchu. W okolicy bazy demontowany jest szturmowy śmigłowiec Ka-52, a także elementy systemu obrony powietrznej S-400 przygotowują się do transportu.

Co więcej, według brytyjskiego kanału Channel 4, zauważono konwój składający się z ponad 150 rosyjskich pojazdów wojskowych opuszczających region w uporządkowanym szyku. To może sugerować, że Rosjanie osiągnęli porozumienie z nowymi władzami Syrii, co pozwala im na bezpieczne opuszczenie kraju. Ministerstwo obrony Rosji do tej pory nie skomentowało tych doniesień, co tylko podsyca spekulacje na temat przyszłości rosyjskiej obecności w regionie.

W ostatnią niedzielę doszło do wyjątkowego wydarzenia, kiedy syryjscy rebelianci obalili reżim Baszszara al-Asada, który przez ostatnie lata utrzymywał się głównie dzięki wsparciu Rosji. Ta sytuacja rodzi wiele pytań o przyszłość Syrii oraz o to, jakie konsekwencje wywrą na regionie potencjalne zmiany w rosyjskiej strategii.

Rosja zainwestowała znaczne środki w reżim al-Asada, a jej bazy w Syrii były strategicznie ważne dla promowania rosyjskich wpływów nie tylko w tym kraju, ale także w innych państwach Azji i Afryki. Przyszłość tych wpływów stoi teraz pod znakiem zapytania wraz z wycofywaniem się rosyjskich sił.