Cleo, znana z przebojowego utworu "My Słowianie", od ponad dekady dominuje na rodzimej scenie muzycznej. Joannę Klepko, bo tak brzmi jej prawdziwe imię, możemy kojarzyć z Konkursu Piosenki Eurowizji, gdzie z dumą reprezentowała Polskę. Dziś, w wieku 41 lat, nie przestaje zaskakiwać swoich fanów nowymi albumami oraz koncertami w całym kraju, a czasem także za granicą.

Cleo doskonale odnajduje się w mediach społecznościowych, gdzie na Instagramie zgromadziła imponującą rzeszę jednego miliona obserwatorów. To właśnie tam dzieli się z fanami kulisami swojej kariery oraz momentami prywatnymi.

W okresie świątecznym Cleo zwykle dzieli się zdjęciami z lepienia pierogów, które stało się swego rodzaju tradycją. Tegoroczny post przykuł szczególną uwagę, ponieważ artystka pokazała się bez doczepianych włosów, co zaskoczyło jej fanów. Cleo często występuje w długich, blond włosach, które upina lub zaplata. Jednak tym razem zaintrygowała wszystkich swoim naturalnym wyglądem, co zdaniem wielu dodało jej uroku.

Na zdjęciu widać artystkę przy misce pełnej pierogów, gdzie przyznała, że zaraz po zrobieniu zdjęcia, tłuszcz z pierogów przypadkowo wylądował na jej stylizacji. "Wesołych Świąt, kochani! To zdjęcie zarejestrowało moment przed oblaniem się smakołykami. Upsi! Brawa dla mnie," napisała humorystycznie Joanna w opisie.

Internauci szybko zareagowali, komentując jej nowy wizerunek w naturalnych włosach. "Wyglądasz fantastycznie!" oraz "Bardzo mi się to podoba!" to jedne z licznych pozytywnych reakcji, jakie otrzymała. Czy oznacza to, że Cleo zamierza na stałe rezygnować z doczepów? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi...

Dodatkowo, święta to również czas, gdy artyści chętnie wracają do rodzinnych tradycji. Cleo, jak wielu Polaków, ceni sobie wspólne chwile spędzane z bliskimi, a lepienie pierogów to jedna z najbardziej znanych i lubianych tradycji kulinarnych w Polsce.

Ciekawostką jest, że Joanna niedawno ujawniła, że ma brata bliźniaka Piotra, co tylko potwierdza, jak ważne są dla niej więzi rodzinne.

Jak Wam się podoba Cleo w jej naturalnym wydaniu? Czekamy na Wasze opinie!