Technologia

Ross Ulbricht otrzymuje dwa dożywocia i 40 lat więzienia. Trump ogłasza: "Zadzwoniłem do jego mamy, aby jej ogłosić, że jest wolny!"

2025-01-22

Autor: Anna

Ross Ulbricht, twórca platformy Silk Road, został skazany na dwa dożywocia oraz 40 lat więzienia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Wyrok ten wysłał jasny sygnał, że amerykański rząd stanowczo potępia działalność tego typu w Internecie.

Silk Road był nielegalnym rynkiem internetowym, który umożliwiał kupno nie tylko narkotyków, ale także fałszywych dokumentów oraz usług kryminalnych, co przyczyniło się do rozwoju kultury handlu w mrocznych zakamarkach sieci. W 2015 roku sędzia Katherina Forrest uznała działalność Silk Road za „szczególnie destrukcyjną”, a rodziny ofiar przedawkowań zeznały przeciwko Ulbrichtowi podczas procesu.

Kara, jaką otrzymał Ulbricht, spotkała się z falą krytyki wśród społeczności kryptowalutowej. Obrońcy Ulbrichta podnoszą, że jego działania były formą eksperymentu libertariańskiego w wolnym handlu, który miał miejsce w jednym z pierwszych przykładów gospodarki cyfrowej. Twierdzą, że Ulbricht nie prowadził bezpośredniej sprzedaży narkotyków, a jedynie stworzył platformę, na której miały one być sprzedawane, co mogło przyczynić się do zmniejszenia przemocy związanej z handlem narkotykami.

W 2020 roku administracja Trumpa rozważała możliwość ułaskawienia Ulbrichta, jednak ostatecznie decyzja ta nie została podjęta. W międzyczasie Ulbricht stał się ikoną w społeczności kryptowalutowej, gdzie nazywany był męczennikiem za wolność w internecie. Ruch „Free Ross” zorganizował wiele petycji oraz akcji wspierających jego uwolnienie.

Przełom nastąpił, gdy Donald Trump ogłosił, że postanowił ułaskawić Ulbrichta. "Zadzwoniłem do jego mamy, aby ją poinformować, że na jej cześć i na cześć Ruchu Libertariańskiego, który tak mocno mnie wspierał, z przyjemnością podpisałem pełne i bezwarunkowe ułaskawienie jej syna" - napisał Trump na platformie Truth Social. "Zwyrodnialcy, którzy pracowali nad jego skazaniem, to ci sami szaleńcy, którzy współpracują z rządem przeciwko mnie. Dostał dwa dożywocia, plus 40 lat. To absurd!".

W ciągu ostatniej dekady, zarówno użytkownicy internetu, jak i ich zwolennicy, bronili Ulbrichta, wskazując na nieproporcjonalność kary do jego działań. W obliczu dynamicznego rozwoju technologii blockchain oraz kryptowalut, wsparcie dla Ulbrichta wzrosło, przyciągając uwagę mediów oraz polityków korzystających z jego historii jako punktu wyjścia do debaty o wolności w sieci.

Ulbricht, po spędzeniu ponad dziesięciu lat za kratkami, wyszedł na wolność, co spowodowało euforię wśród jego zwolenników, którzy zorganizowali celebracje, wyrażając wdzięczność wobec Trumpa. "Słowa nie mogą wyrazić, jak bardzo jesteśmy wdzięczni. Prezydent Trump jest człowiekiem słowa i właśnie uratował życie Rossa" - napisali na profilu Free_Ross na platformie społecznościowej X.

Jest to nie tylko historia o jednym człowieku, lecz także o rosnącej debacie na temat wolności w internecie oraz granicach rządowej kontroli nad działalnością w sieci, która w dobie cyfrowej rewolucji nabiera szczególnego znaczenia.