Od wybuchu wojny na Ukrainie w 2014 roku, zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy, regularnie włączają do swojego arsenału pojazdy zdobyte od przeciwnika. Zdarza się, że konstrukcje są do siebie bardzo podobne technicznie, co ułatwia takie działania.

Jak zauważają eksperci, Rosjanie, po przejęciu zachodniego uzbrojenia, zazwyczaj transportują zdobyczne pojazdy w głąb kraju, wykorzystując je głównie do testów, eksperymentów lub jako elementy propagandy. Można je spotkać zarówno na stacjonarnych wystawach, jak i w obwoźnych pokazach.

Jednak w ostatnim przypadku Rosjanie zdecydowali się na niespotykaną wcześniej decyzję – wcielili do służby zdobyty amerykański bojowy wóz piechoty M2A2 ODS-SA. Dlaczego tym razem postawiono na jego użycie w akcji zamiast testów balistycznych? Powód może być prosty – od początku wojny Rosjanie przejęli już kilka takich pojazdów i zdecydowali się na praktyczne sprawdzenie ich możliwości.

Dzięki temu będą mogli zapoznać się z zaawansowaną technologią, lepszą od BMP-3, z bardziej odpornym pancerzem i nowoczesnym wyposażeniem. Kluczowe stanie się zapewnienie załodze odpowiedniej amunicji oraz części zamiennych, co Rosjanie zapewne już częściowo osiągnęli. Wiedza zdobyta podczas eksploatacji Bradleya może również wspierać rozwój nowego BMP-3 Manul.

M2A2 ODS Bradley to amerykański bojowy wóz piechoty, który jest uzbrojony w armatę M242 Bushmaster kal. 25 mm, zdolną do strzelania 900 pociskami. Oprócz tego wyposażony jest w karabin maszynowy M240C kal. 7,62 mm, który ma zapas 2340 naboi. Pojazd ma także możliwość eliminacji mocno opancerzonych celów dzięki przeciwpancernym pociskom kierowanym BGM-71 TOW-2, które potrafią przebić około 900 mm stali, działając na dystansie do 4,5 km. Wersja TOW-2B dodatkowo umożliwia atakowanie z górnej półsfery, co zwiększa jego skuteczność wobec najcięższych pojazdów takich jak czołgi.

Załoga Bradleya, dzięki wzmocnionemu pancerzowi, jest lepiej chroniona przed rosyjską amunicją przeciwpancerną kal. 30x165 mm. Pojazd napędzany jest silnikiem wysokoprężnym Cummins VTA-903T o mocy około 600 KM, co umożliwia mu rozpędzenie się do 61 km/h przy zasięgu wynoszącym 400 km. Obecnie wozy tej wersji używane są w armiach takich państw jak Ukraina, Chorwacja oraz USA.

Zaskoczeniem jest również fakt, że Rosjanie rozważają dalsze korzystanie z nowoczesnych technologii, co może wskazywać na zmiany w ich taktyce na froncie. Co przyniesie przyszłość? To pytanie pozostaje otwarte!