Koniec Gruzji, jaką znamy? Nadchodzi poważny kryzys polityczny!
2024-11-12
Autor: Anna
Kryzys polityczny w Gruzji zaostrza się po kontrowersyjnych wyborach parlamentarnych, które odbyły się 26 października. Opozycja oraz prezydent Salome Zurabiszwili odrzucają wyniki, które głoszą, że rządząca partia, Gruzińskie Marzenie, zdobyła niemal 54% głosów.
21 listopada gruzińska Centralna Komisja Wyborcza ma ogłosić ostateczne wyniki, a prezydent ma dziesięć dni na zwołanie posiedzenia parlamentu. Jeśli jednak odmówi, parlament i tak zbierze się samodzielnie. Wiele wskazuje na to, że w parlamencie zasiądą jedynie przedstawiciele partii rządowej, ponieważ wszystkie inne ugrupowania opozycyjne odmawiają przyjęcia mandatów.
W Tbilisi odbywa się protest, w którym uczestniczą politycy z krajów UE. Wśród nich jest Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu, który podkreśla, że rząd chce zatuszować sprawę, aby Europa uznała wybory za prawidłowe. Kamiński zwraca uwagę na to, iż Gruzja stoi przed poważnym zagrożeniem ze strony Rosji, porównując dzisiejszą sytuację z pamiętną wizytą prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2008 roku.
W międzyczasie Szczecin nabiera międzynarodowego wymiaru, gdyż także Greta Thunberg przyjechała do Tbilisi, wspierając demonstrantów w ich dążeniu do sprawiedliwości. Jej obecność podkreśla znaczenie protestów w kontekście globalnych zmian klimatycznych i politycznych.
Regionowe władze, w tym Azerbejdżan, szybko pogratulowały rządzącym w Tbilisi wyników, co wzbudza wątpliwości dotyczące niezależności Gruzji z uwagi na wpływy rosyjskie. Gruzińskie władze nie wprowadziły antyrosyjskich sankcji, co protestujący interpretują jako zdradę narodowych interesów.
Eksperci przewidują, że Gruzińskie Marzenie utrzyma władzę i nie rozpisze przedterminowych wyborów. Zdarzenia z tej wiosny, gdy protesty były nieliczne, nie wróżą zmian w tak krótkim czasie. Wojciech Wojtasiewicz, analityk ds. Kaukazu Południowego w PISM, przewiduje zaostrzenie autorytaryzmu oraz prześladowania opozycji i niezależnych mediów w nadchodzących miesiącach.
Co więcej, niezakończona sytuacja w Abchazji, gdzie również narastają napięcia, wskazuje na to, że Gruzja może stanąć w obliczu wielkich wyzwań nie tylko politycznych, ale także społecznych. Protesty w tym regionie, który oderwał się od Gruzji w 2008 roku, są oznaką narastających problemów w całym kraju.
Czy Gruzja wkrótce stanie się areną poważnych konfliktów? Czy powstrzymanie rządów Gruzińskiego Marzenia jest jeszcze możliwe?