Paweł Deląg, znany polski aktor, jest na scenie od końca lat 90. i z okazji 30-lecia swojej kariery niedawno podzielił się refleksjami na ten temat. Jego debiut miał miejsce w kultowym spektaklu „Na szkle malowane” w reżyserii Krystyny Jandy, a światową sławę zdobył występem w „Liście Schindlera” Stevena Spielberga.

Obecnie możemy go podziwiać w nowym polsko-ukraińskim serialu „Kawa z kardamonem”, którego akcja osadzona jest w Cesarstwie Austrii w XIX wieku. Główna bohaterka, Anna (Ołena Ławreniuk), poszukuje prawdziwej miłości, a na jej drodze staje arystokrata Adam Rodziński, grany przez Deląga.

Aktor zdradził, że jego postać została zainspirowana życiem Aleksandra Fredry. Wspomniał o tym, że podczas wizyty w domu Fredry usłyszał fascynującą historię o jego miłosnych podbojach w lwowskich salonach. Adam, którego odgrywa, to dojrzały polityk z charyzmą, który, według Deląga, zyskuje głębię dzięki wątkom politycznym i historycznym, m.in. nawiązaniom do powstania listopadowego.

Deląg miał także szczęście pracować na planie z własną siostrą, Dorotą, co wydarzyło się po raz pierwszy od 20 lat. Pomysł z obsadzeniem jej w roli jego serialowej siostry narodził się naturalnie, gdy producent zaproponował, by zagrała after odrzucił inne kandydatki. Dorota w roli spisała się świetnie, co tylko świadczy o ich rodzinnej więzi.

Paweł Deląg rzadko dzieli się informacjami na temat swojego życia prywatnego, ale wiadomo, że ma dwóch synów, Pawła i Mikołaja, którzy również są związani z filmem, ale na innych płaszczyznach. Paweł jest asystentem reżysera, pracującym przy różnych projektach, m.in. w „Zrodzeni do szabli” oraz w nowym filmie „Renegaci”. Mikołaj z kolei brał udział w produkcji dokumentalnej „Wszystko będzie dobrze.”},{