Bartłomiej Wdowik zaskakuje wszystkich swoimi występami w Hannoverze 96, liderze 2. Bundesligi. Swoim talentem może pomóc polskiej reprezentacji w odwiecznym problemie na lewej obronie.

Selekcjoner Michał Probierz stoi przed koniecznością dokonania zmian w kadrze ze względu na kontuzje kluczowych zawodników, takich jak Paweł Dawidowicz, Jakub Piotrowski i Maximilian Oyedele. W obliczu tych braków, Wdowik staje się nie tylko sensacją, ale także realną szansą na rozwiązanie problemu na lewym skrzydle.

Wdowik, który przeprowadził się do Hannoveru 96 z Jagiellonii Białystok za 1,6 mln euro, miał do tej pory skromny dorobek w Sportingu Braga, gdzie zaledwie raz wystąpił na boisku. Teraz jednak na boiskach niemieckiej ligi udowadnia, że potrafi być kluczowym graczem. Jego drużyna odniosła trzy zwycięstwa z rzędu i dzięki temu przewodzi rozgrywkom 2. Bundesligi, w której można spotkać wiele legendarnych zespołów, takich jak Hertha Berlin czy Schalke 04.

W Hannoverze Wdowik zaskarbił sobie zaufanie trenera Stefana Leitla i regularnie gra po 90 minut w każdym meczu, a jego obecność na boisku znacznie wzmacnia defensywę zespołu. Choć dotychczas nie zdobył bramki, to jego asysty, w tym jedna przy samobójczym golu rywala, pokazują, że potrafi tworzyć sytuacje dla swoich kolegów z drużyny. W Ekstraklasie Wdowik udowodnił swoje umiejętności, zdobywając 10 bramek, w tym wiele z rzutów wolnych.

Poza tym, Wdowik miałby szansę zastąpić Tymoteusza Puchacza, który w ostatnim czasie nie był na topie. W nowym systemie gry Michała Probierza, który preferuje grę z trzema obrońcami, Wdowik może zarówno zagrać na lewej obronie, jak i jako wahadłowy, co czyni go wszechstronnym graczem dla reprezentacji.

24-letni obrońca zadebiutował w kadrze narodowej w listopadzie 2023 roku i z każdym kolejnym dniem zwiększa swoje szanse na stałe miejsce w reprezentacji, zwłaszcza w obliczu nadchodzących meczów z Portugalią i Szkocją.

Zbiorowe zgrupowanie polskiej kadry jest nietypowe, z treningiem realizowanym na Półwyspie Iberyjskim. Probierz będzie musiał skonsultować się z trenerem młodzieżówki Adamem Majewskim, aby ustalić, którzy młodzi zawodnicy otrzymają szansę, a którzy zostaną w swojej drużynie.

Polska reprezentacja czeka w niepewności, ale z Bartłomiejem Wdowikiem w składzie, nadzieje na sukces mogą być znacznie większe!