Elon Musk, uważany za najbogatszego człowieka na świecie, znowu udowodnił, że jego wizje i innowacyjne podejście do biznesu przynoszą spektakularne rezultaty. Po ostatnich wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, wygranych przez Donalda Trumpa, Tesla doświadcza wyjątkowego boomu na giełdzie.

Rosnące notowania Tesli na Wall Street wyznaczają nowe standardy w branży. W miniony piątek akcje samochodowego giganta wzrosły o 8,19%, co sprawiło, że kapitalizacja rynkowa Tesli przekroczyła 1 bilion dolarów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Tygodniowy wzrost wartości wyniósł imponujące 29%, czyli o 230 miliardów dolarów więcej. Tak znaczący wzrost idealnie wpisuje się w tzw. "Trump trade", czyli wzrost aktywów w odpowiedzi na polityczne zmiany oraz nadzieje na bardziej sprzyjający klimat dla biznesu.

Należy zauważyć, że to nie tylko Tesla korzysta na wynikach wyborów. Cały sektor technologiczny szybciej zyskuje na wartości, co może być oznaką przełomu w amerykańskiej gospodarce po czasie niepewności. Wartością dodaną są również pozytywne oczekiwania dotyczące regulacji prawnych dla innowacyjnych technologii, takich jak autonomiczne pojazdy, które są priorytetem Musk'a.

"Zwycięstwo Trumpa może znacząco przyspieszyć proces akceptacji nowych technologii przez organy regulacyjne, co otworzy nowe drzwi dla innowacji w branży motoryzacyjnej i energetycznej" - powiedział Garrett Nelson, analityk z CFRA Research. To przestroga dla konkurencji, że Musk i jego zespół są gotowi na dalsze podboje.

Rynki wschodzące, w tym Polska, także odczuwają skutki zwycięstwa Trumpa. Złoty stracił na wartości wobec dolara oraz innych głównych walut, w związku z umocnieniem greenbacka. Obserwując dynamiczny rozwój sytuacji, inwestorzy zajmują się przemyślanym i strategicznym lokowaniem kapitału, w poszukiwaniu nowych możliwości na tzw. "Trump trade".

Ciekawostką jest również coraz szersza akceptacja elektrycznych pojazdów na świecie. Dlatego Tesla nie tylko korzysta z politycznych zawirowań, ale również z globalnego trendu w kierunku zrównoważonego rozwoju. Jak długo ten wzrost się utrzyma? To pytanie nurtuje ekspertów, jednak jedno jest pewne: Musk ponownie jest na czołowej pozycji w grze o przyszłość motoryzacji.