Wyniki wyborów w Mołdawii: Wzburzenie w Kremlu po kontrowersyjnych głosowaniach
2024-11-05
Autor: Tomasz
Wyniki wyborów w Mołdawii, które odbyły się w minioną niedzielę, wywołały silne reakcje w Kremlu. Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji, wyraził poważne wątpliwości co do uczciwości przeprowadzonego głosowania, zwracając uwagę na brak możliwości głosowania dla setek tysięcy obywateli Mołdawii zamieszkałych w Federacji Rosyjskiej. "To nie mogło nie mieć wpływu na wyniki wyborów. Nie można ich uznać za czyste" — podkreślił Pieskow.
W wyborach prezydenckich zwyciężyła Maia Sandu, zdobywając 55,33 proc. głosów. Jej rywal, były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo, zdobył 44,67 proc. Jednakże, gdyby brać pod uwagę tylko głosy oddane na terenie Mołdawii, to Stoianoglo zyskałby przewagę, zdobywając 51,33 proc. poparcia.
Zdecydowane zwycięstwo Sandu wśród Mołdawian mieszkających za granicą, gdzie uzyskała aż 82,83 proc. głosów, stawia pod znakiem zapytania legitimizację jej władzy według niektórych krytyków, w tym lidera Partii Socjalistycznej Igora Dodona, który określił ją mianem "nielegalnego prezydenta". "W rzeczywistości prawdziwe zwycięstwo odniósł Alexandr Stoianoglo" — dodał Dodon.
Wybory te wskazują na coraz większe podziały w społeczeństwie mołdawskim, które wciąż jest głęboko podzielone między prorosyjskie i proeuropejskie nastroje. Jak zauważyli obserwatorzy, wynik wyborów mógłby mieć znaczące skutki dla przyszłości Mołdawii, w tym jej relacji z Rosją i Unią Europejską. Wszyscy czekają na reakcję społeczności międzynarodowej oraz potencjalne kroki ze strony nowej prezydent.