Finanse

PZU w tarapatach! Czy akcje największego ubezpieczyciela w Polsce osiągną roczne minimum?

2024-09-16

Kurs akcji PZU, największego ubezpieczyciela w Polsce, spadł o ponad 4,4% po początku sesji giełdowej, osiągając najniższą wartość od października 2023 roku. Obecnie cena akcji wynosiła zaledwie 40,40 zł, co wywołuje niepokój wśród inwestorów, którzy obawiają się o ogromne wypłaty związane z ostatnimi powodziami, które zdewastowały południowo-zachodnią Polskę, w tym województwa dolnośląskie i opolskie.

Warto również zauważyć, że poniedziałek był pierwszym dniem, kiedy kurs akcji PZU był notowany bez dywidendy w wysokości 4,34 zł na akcję. To dodatkowo wpływa na jego wartość na giełdzie.

W wyniku katastrofalnych zniszczeń spowodowanych przez powodzie, PZU zmaga się z rosnącymi kosztami świadczeń ubezpieczeniowych, co wpływa na wskaźniki szkodowości. Szefowie spółki opublikowali już dane o ponad 3000 zgłoszeń szkód, co jest prawie dziewięć razy większą liczbą niż w typowy weekend. Władze PZU zapewniają, że mają przygotowanych pracowników i mobilne biura, aby szybko zareagować na potrzeby poszkodowanych.

Pomimo pesymistycznych nastrojów wśród inwestorów, wielu analityków uważa, że likwidacja skutków powodzi może wspierać notowania spółek budowlanych, które są zaangażowane w prace naprawcze. Indeks WIG-Budownictwo już zyskał na wartości o ponad 1% w pierwszej godzinie handlu. Wzrosły akcje takie jak Mirbud i Budimex, które wykonują prace w obszarach dotkniętych powodzią.

Dodatkowo, sektor motoryzacyjny również może odczuć wpływ powodzi. Firmy dystrybucyjne, takie jak InterCars czy AutoPartner, mogą zobaczyć wzrost popytu na części, co może pozytywnie wpłynąć na ich wyniki finansowe.

Rząd Donalda Tuska planuje ogłosić stan klęski żywiołowej i rozpocząć działania mające na celu wsparcie finansowe dla poszkodowanych. Premier zadeklarował, że po konsultacjach z odpowiednimi ministerstwami przygotuje rozporządzenie, które ma na celu ułatwienie pomocy dla osób, które ucierpiały w wyniku powodzi.

W obliczu tego kryzysu, PZU stoi przed dużymi wyzwaniami, ale z drugiej strony, sektor budowlany oraz firmy związane z usuwaniem skutków powodzi mogą odnotować zwiększoną aktywność, co może równoważyć straty ubezpieczyciela. Czy PZU będzie w stanie podnieść się po tych wydarzeniach? Będziemy śledzić sytuację na giełdzie.