Już 6 listopada 2024 roku, dzięki premierze PlayStation 5 Pro, gracze mogą pożegnać się z dotychczasowymi ograniczeniami i powitać nową erę w świecie gier. Po zapowiedzi, która wstrząsnęła branżą – wysoka cena i brak klasycznego napędu optycznego budziły kontrowersje – nadeszły pierwsze recenzje, które rzucają nowe światło na to, co oferuje PSSR, czyli nową technologię upscalingu wykorzystującą sztuczną inteligencję.

PS5 Pro obiecuje rewolucję, eliminując konieczność wyboru między trybami graficznymi. Chociaż nowe opcje były dostępne tylko dla deweloperów, to jednak zwiększona wydajność pozwala na osiąganie 60 klatek na sekundę w grach, które wcześniej udostępniały jedynie 30 fps. Nowe tryby, opracowane przy pomocy PSSR, mają zaspokoić oczekiwania graczy pod względem płynności gry.

Jednak co najważniejsze, zmiany w jakości grafiki są zauważalne głównie wtedy, gdy gracze siedzą blisko ekranu. Osoby z dużymi telewizorami lub monitorami 4K z pewnością dostrzegą różnice, kiedy jednak oddalimy się od ekranu, detale mogą zostać zatarte. Choć PSSR robi ogromne wrażenie, wciąż istnieją obszary, w których technologia nie działa perfekcyjnie, co może skutkować sporadycznymi błędami graficznymi.

Wielu ekspertów podkreśla, że PSSR może być zbawieniem dla gier, które na PS5 miały problemy z wydajnością. Przykłady, które wyszły na pierwszym planie, to Final Fantasy 7 Rebirth, które otrzymało specjalną aktualizację przed premierą konsoli, oraz Dragon’s Dogma 2, oferujące stabilniejszy framerate. Warto również zauważyć, że gry stworzone z myślą o PS5 Pro obiecują niezapomniane doświadczenia, które mogą zmienić oblicze grania.

Wraz z premierą PS5 Pro i wprowadzeniem PSSR, gracze wkrótce będą mieli szansę doświadczyć gier w zupełnie nowy sposób. Od nadchodzących premier do rozwijających się technologii, świat gier stoi przed niezwykle ekscytującym okresem.