Kraj

Przygnębiające wieści o matce Tomasza Komendy: "Jej serce jest pęknięte"

2024-11-16

Autor: Michał

Ostatnio w mediach pojawiły się niepokojące informacje o życiu prywatnym Tomasza Komendy, który niedawno rozstał się z partnerką, z którą ma syna Filipa. Konflikt w rodzinie doprowadził do zerwania kontaktów z matką, panią Teresą Klemańską, która zawsze wierzyła w niewinność swojego syna i z determinacją walczyła o jego wolność.

"Tomek w ogóle się do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego" — wyznała pani Teresa w rozmowie z jednym z portali.

Oprócz tego, media informowały o zmaganiach Tomasza z byłłą partnerką w sprawie alimentów oraz o jego ciężkiej chorobie. Mimo heroicznej walki z nowotworem, Tomasz Komenda zmarł 21 lutego 2024 roku w wieku 47 lat.

Z informacji uzyskanych przez redakcję "Faktu" wynika, że 16 października 2024 roku odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie spadku po Tomaszu Komendzie. Jego była partnerka i starszy brat Gerard nie zgodzili się jednak na rozmowy z mediami. W międzyczasie wychodzą na jaw coraz bardziej przygnębiające wieści o matce Tomasza.

Pani Teresa nie może pogodzić się ze stratą syna. "Wciąż wierzy, że się z nim spotka, że Tomek w końcu zadzwoni" — mówi znajomy rodziny. Dla niej święto zmarłych i Zaduszki były bardzo trudne. Wciąż odwiedza grób Tomka, jakby cały czas żył.

Ból jest tym większy, ponieważ pani Teresa nie zdążyła pożegnać się z umierającym synem. Po telefonie od swojego starszego syna natychmiast wsiadła w samochód, ale gdy dotarła do mieszkania Tomka, był już martwy od dwóch godzin.

Informatorzy opowiadają, że pani Teresa nie miała okazji zobaczyć swojego wnuka Filipa od niemal czterech lat. Chłopiec, który 30 listopada ma skończyć cztery lata, ostatni raz był widziany przez babcię krótko po swoim narodzeniu. Powód rozdzielenia rodziny jest dramatyczny, a każda myśl o wnuku przytłacza panią Teresę.

"Gdyby zobaczyła syna Tomka, jej serce by bolało jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że jest do niego bardzo podobny" — dodaje informator.

W tym tragicznym kontekście losów rodziny Komendy, pytania o przyszłość małego Filipa nabierają szczególnego znaczenia. Jak zbierze się jego rodzina? Co stanie się z dziedzictwem Tomasza? To wszystko pozostaje niewiadomą, a smutek po stracie syna przysłania przyszłość pani Teresy.