Przez lata była Kasią z "13 posterunku". Dzięki terapii odkryła swoją drugą pasję!
2025-01-18
Autor: Jan
Aleksandra Woźniak, znana jako Kasia z kultowego serialu "13 posterunek", zainicjowała swoją karierę w show-biznesie w latach 90. Jej przełomowy moment nastąpił w 1997 roku, kiedy to zdobyła rolę w popularnym sitcomie, mając zaledwie 22 lata. Choć zaczynała skromnie, z czasem jej talent został zauważony przez szerszą publiczność.
"Debiutowałam u Doroty Kędzierzawskiej, grałam u Feliksa Falka i Filipa Zylbera, powoli budując swoją pozycję zawodową. Byłam może mniej popularna, ale decydentów w środowisku aktorskim przekonywałam swoim talentem", mówi Woźniak. Oprócz zdobycia sławy, z pracy w serialu mogła odłożyć pieniądze na mieszkanie. Niestety, sukces przyniósł również trudne doświadczenia, związane z relacją z reżyserem serialu, Maciejem Ślesickim.
Relacja ta, mimo że była prawdziwa, zaowocowała krzywdzącymi stereotypami w środowisku. Po zakończeniu związku z reżyserem, Aleksandra zauważyła, że przez swój statut "byłej dziewczyny reżysera" straciła wiele kontaktów w branży. "Nagle zdobyłam łatkę – dziewczyna, która dla kariery związała się z reżyserem, a potem go porzuciła. Nikt nie miał pojęcia, że w tym czasie nie miałam żadnych ról ze względu na wymogi Maćka", żaliła się aktorka.
Nieoczekiwanie przestała dostawać propozycje ról, a wiele z osób z branży zaczęło ją unikać. "Czułam się, jakbym żyła w jakimś matriksie, tyle że w złym sensie. Często zdarzało się, że po wygranym castingu dostawałam informację, że angaż został anulowany", wspomina.
Po latach, kiedy zaczęła mówić o tej sytuacji, dotarły do niej informacje o czarnym PR, który dotknął jej osobę. Nigdy jednak nie poddała się i postanowiła zmienić swoje życie na lepsze.
Zdecydowała się na studia z zakresu psychologii na SWPS w Sopocie, co było powrotem do pasji z lat młodości. "Zawsze interesowałam się psychologią, ale musiałam przejść przez różne etapy w życiu, by dojść do tego miejsca", przyznała w wywiadzie. Dodatkowo, sama korzystała z terapii, co pokazało jej, jak ważne jest wsparcie psychologiczne.
Obecnie Aleksandra pracuje jako psycholog w Gdańsku, gdzie prowadzi terapię zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. "Gdybym miała wrócić w czasie, wybierałabym psychologię jako moją jedyną pasję. Aktorstwo także jest ważne, ale psychologia to teraz dla mnie priorytet", podpowiada.
Aleksandra jest także mamą bliźniaczek, które aktualnie studiują psychologię. "Macierzyństwo daje mi ogromną radość i we wszystkim, co robię, stawiam swoje córki na pierwszym miejscu", dodaje.
Dziś Woźniak nie rozstaje się ze swoją nową pasją i twierdzi, że praca jako psycholog przynosi jej większą satysfakcję, niż praca na planie filmowym. "Uważam, że to, co robię teraz, jest niezwykle ważne i satysfakcjonujące. W końcu mogę pomóc innym", podsumowuje.
Choć ostatni raz na ekranie pojawiła się w 2020 roku w "Klanie", nigdy oficjalnie nie zapowiedziała całkowitego odejścia od aktorstwa. Jej nowe życie jako psycholog jest jednak dla niej najważniejsze.