Technologia

Programista z zemsty za zwolnienie z pracy zablokował Disneyowi dostęp do systemu. Szokujące szczegóły!

2025-01-13

Autor: Agnieszka

Zwolnienie z pracy zawsze budzi silne emocje, szczególnie gdy dotyczy wysoko wykwalifikowanych pracowników, a skutki ich działań mogą zaskoczyć niejednego. Przykładem tak dramatycznej sytuacji jest historia Michaela Scheuera, niegdyś pracownika Disneya, którego impuls do zemsty eksplodował po tym, jak został zwolniony.

Scheuer, który pełnił funkcję "kierownika ds. produkcji menu" w Disneyu, miał dostęp do systemu zarządzania menu w restauracjach w parkach rozrywki tej znanej marki. Został zwolniony po powrocie z urlopu ojcowskiego, co z pewnością nie poprawiło jego nastroju. Zamiast skupić się na znalezieniu nowego zatrudnienia, Scheuer postanowił obrócić swoją frustrację w działania, które mogły kosztować firmę wiele.

Od 12 czerwca do 23 września 2024 roku, przez trzy miesiące nieustannie modyfikował dane w systemie menu, wprowadzając zmiany, które mogłyby wywołać oburzenie. Osunął informacje o alergenach, zmieniał nazwy win na te związane z tragicznymi wydarzeniami, a nawet dodał obraźliwe symbole, takie jak swastyki. Ponadto, zablokował możliwości dostępu do systemu innym pracownikom, co stawiało firmę w niekomfortowej sytuacji.

Co więcej, Scheuer nie tylko modyfikował menu, ale również podjął czynności, które były nielegalne – gromadził dane osobowe kolegów z pracy w celu dalszego "doxingu", co tylko potęgowało poczucie zagrożenia w zespole. Jego działania były tak drastyczne, że zaowocowały znacznymi stratami finansowymi dla Disneya – szacuje się, że mogły wynosić nawet 150 tys. dolarów (około 626 tys. złotych).

Mimo że Disney zdołał w porę interweniować, aby zapobiec wypuszczeniu zmodyfikowanego menu do klientów, cała sprawa rodzi wiele pytań o bezpieczeństwo w miejscu pracy. Czy korporacje mają odpowiednie zabezpieczenia, aby nie dopuścić do podobnych incydentów?

Obrońcy Scheuera podkreślają, że jego zachowanie było wynikiem problemów zdrowotnych, które nasiliły się po zwolnieniu. Jak mówi jego prawnik: "Pan Scheuer jest gotów przyjąć odpowiedzialność za swoje czyny. Niestety, jego problemy psychiczne miały istotny wpływ na podejmowane przez niego decyzje".

Sprawa wciąż jest rozpatrywana przez sąd w stanie Floryda, a biorąc pod uwagę, że w dochodzenie zaangażowane było również FBI, możemy się spodziewać kolejnych, jeszcze bardziej szokujących informacji w nadchodzących tygodniach.