Politolog Przemysław Dudek wskazuje, że kluczowym problemem Prawa i Sprawiedliwości jest prezes Jarosław Kaczyński, który, według niego, nie potrafi dostosować się do nowoczesnych czasów. „Prezes, zgodnie z tradycją, mógłby uznać, że skoro nie zamierza zmieniać siebie, to powinien przynajmniej częściowo zmienić swoje otoczenie, by pokazać, że partia jest nowa i silniejsza”, mówi Dudek, sugerując możliwe przegrupowania w PiS.

W ocenie specjalisty, partia stoi w obliczu wielkich wyzwań, a powtarzające się reorganizacje w strukturach PiS nie przynoszą realnych zmian. „Kaczyński stworzył model jednoosobowego rządzenia i to nie zmieni się, dopóki on jest prezesem”, podkreśla.

Ekspert zwraca uwagę na to, że wielu działaczy PiS, mimo wewnętrznych kryzysów, może czuć się zadowolonych, z powodu wciąż wysokiego poparcia społecznego. Jednak zdaniem Dudka, bez odejścia Kaczyńskiego PiS nie będzie w stanie efektywnie działać w przyszłości, a jakiekolwiek zmiany będą tylko kosmetyczne.

W kontekście najbliższych wyborów Dudek wskazuje na kluczowy dylemat partii - znalezienie koalicjanta. „Kaczyński jest postrzegany jako polityczny skorpion. Jego dotychczasowe działania zniechęciły wielu potencjalnych partnerów do współpracy”, zauważa politolog.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe wybory prezydenckie będą kamieniem milowym dla przyszłości PiS. „Kaczyński musi postawić na takiego kandydata, który ma szansę na zwycięstwo. Jeżeli jego wybór zawiedzie, to w partii mogą się rozpocząć poważne kryzysy”, dodaje.

Rysują się niepokojące scenariusze dla PiS, a Dudek podkreśla, że jego analizy sugerują, że w razie niepowodzenia nowego kandydata, partia może przejść poważne turbulencje, zagrażające jej przyszłości na scenie politycznej. Już teraz coraz więcej obserwatorów zaczyna zadawać pytanie: czy Kaczyński potrafi znaleźć odpowiednie kierunki i liderów, którzy będą w stanie zachować stabilność i zyskać społeczne poparcie?