W obliczu trwającej powodzi w Polsce, Główny Inspektor Sanitarny, Paweł Grzesiowski, w programie "Tak jest" na TVN24 podkreślił, że "na tę chwilę jest stosunkowo niewiele miejsc z uszkodzonymi lub wyłączonymi wodociągami". Zamiast tego woda dostarczana jest w beczkowozach lub butelkowanej, w zależności od dostępności transportu do zalanych terenów. Grzesiowski podkreślił, że zalecenie jest jednoznaczne: "Zalecamy, aby w przypadku przebywania w obszarze zalanym nie korzystać z wody, za wyjątkiem tej, która została sprawdzona pod względem czystości".

Wojewoda dolnośląski, Maciej Awiżeń, w czasie sztabu kryzysowego we Wrocławiu zaznaczył, że opady deszczu stopniowo maleją, a stan rzek w górnej części regionu opada, ale "fala wody przesuwa się na północ, co wiąże się z kolejnymi zagrożeniami". Potrzebne będą dokładne dane na temat nadchodzącej fali, które mają być dostępne w ciągu kilku godzin, po otrzymaniu prognozy IMGW.

Awiżeń zwrócił uwagę na najtrudniejszą sytuację w powiatach: kłodzkim, karkonoskim wraz z Jelenią Górą oraz wałbrzyskim. Dodatkowo, obszary klęski żywiołowej obejmują również powiat lwówecki oraz dzierżoniowski.

Zbiornik Racibórz Dolny, który powstał między 2013 a 2020 rokiem, w tej chwili odgrywa kluczową rolę w ochronie okolicznych miast. Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, podkreślił, że inwestycja jest doskonałym przykładem skutecznego zarządzania kryzysowego. Dodał, że jest odpowiedzialny za monitorowanie sytuacji i zapobieganie przyszłym katastrofom.

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło, że w wyniku powodzi inwestycje edukacyjne w czterech województwach (dolnośląskim, opolskim, lubuskim i śląskim) zostały zawieszone w ponad 530 placówkach. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że wojska obrony terytorialnej oraz inne jednostki są gotowe do zwiększenia wsparcia na terenach dotkniętych powodzią.

Podczas sztabu kryzysowego premier Donald Tusk ogłosił, że Unia Europejska zaoferuje pomoc w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności, zapewniając dostęp do sprzętu i ludzi.

Cała sytuacja kryzysowa wiąże się z długotrwałym monitoringiem i mobilizacją służb ratunkowych, które do tej pory ewakuowały blisko 3,241 osób, przy czym zgłoszono cztery ofiary śmiertelne. W wyniku niebezpieczeństw związanych z skażoną wodą powodziową, Główny Inspektorat Sanitarny zarekomendował unikanie kontaktu z nią oraz niekorzystanie z prywatnych studni zalanych wodą powodziową.

Dodatkowo lokalne społeczności mobilizują się, organizując zbiórki darów i oferując pomoc mieszkańcom dotkniętym powodzią. W miastach takich jak Lublin, Chełm, Zamość i Biała Podlaska już rozpoczęto zbiórki, w ramach których potrzebna jest woda pitna, żywność oraz środki czystości. Władze apelują o solidarność i wsparcie dla osób najbardziej dotkniętych przez tę katastrofę.

Mieszkańcy powinni być świadomi zagrożeń związanych z powodzią, a w przypadku jakichkolwiek objawów negatywnego wpływu na zdrowie, powinni niezwłocznie udać się do lekarza. W miarę jak sytuacja się rozwija, zaleca się przestrzeganie komunikatów lokalnych władz oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.