Kraj

Powódź 2024. Fala kulminacyjna w Głogowie. "Trwa walka o wszystko"

2024-09-22

Fala kulminacyjna na Odrze przemieszcza się z Dolnego Śląska w stronę Nowej Soli w województwie lubuskim. W Głogowie (woj. dolnośląskie) poziom wody w rzece po godzinie 17 wynosił 685 cm, wcześniej osiągając 689 cm. Prezydent Głogowa, Rafael Rokaszewicz, podkreślił w rozmowie z reporterą Polsat News, że sytuacja jest poważna, a kluczowym punktem w mieście jest Ostrów Tumski. "Mamy tu swoje problemy. Strażacy i żołnierze dzielnie walczą. Przed chwilą niedaleko miała miejsce akcja łatania wału, który podsiąkał" - dodał.

Wysoki stan Odry powoduje, że woda zaczyna pojawiać się w studzienkach kanalizacyjnych. Strażacy pracują nad jej wypompowywaniem, aby zminimalizować skutki zalania. W Głogowie istnieje zaledwie jeden wał ziemny, a prace nad jego wzmocnieniem są w toku.

Rokaszewicz zauważył, że w okolicznych gminach sytuacja jest szczególnie dramatyczna. "Wały są w bardzo kiepskim stanie. Przez kilkadziesiąt lat nie było poważnych inwestycji". Mieszkańcy, strażacy oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pracują nad umacnianiem newralgicznych punktów.

Jednym z najpoważniejszych problemów jest cofka, którą odczuwają mieszkańcy rzeki Czarnej, gdzie woda zalała kilka posesji na ulicy Osadników, a także zabudowania na osiedlu Nosocice. "Wcześniej przygotowaliśmy miejsca ewakuacji dla mieszkańców, dostarczaliśmy ogromne ilości piasku i worków. Mimo to woda dotarła w niektóre miejsca, ponieważ jej naturalny spływ jest trudny do zatrzymania" - zaznaczył prezydent.

Pomimo że Odra nie wystąpiła z koryta, Rokaszewicz przypomniał, że sytuacja jest nadal bardzo poważna. "Fala będzie nieco zmniejszona, ale woda przez dwa dni będzie utrzymywać się na wysokim poziomie. To ogromne zagrożenie dla wałów i ich stanu technicznego" - dodał. Służby nadal monitorują sytuację i apelują do mieszkańców o ostrożność oraz ścisłe przestrzeganie komunikatów lokalnych władz.