Blisko 100 osób straciło pracę w regionie, a to nie koniec złych wieści!

Jak donosi Gazeta Mosińsko-Puszczykowska, lokalna firma z branży szklarskiej, znana jako Urbański, w ostatniej chwili podjęła dramatyczną decyzję o zwolnieniu całej załogi. Problemy finansowe, z którymi zakład borykał się od dłuższego czasu, wymusiły na zarządzie podjęcie tej trudnej decyzji, która dotknęła blisko 100 pracowników w tym regionie. Wiadomo, że przedsiębiorstwo nie wypłacało pensji przez co najmniej dwa miesiące, co dodatkowo pogłębiło niezadowolenie wśród zatrudnionych.

Zwolnienia tuż przed Bożym Narodzeniem to szczególnie bolesna wiadomość dla wielu rodzin, które liczyły na dodatkowe środki w okresie świątecznym. Wśród pracowników zakładu byli również Ukraińcy, którzy w wyniku tej sytuacji nie tylko stracili źródło dochodu, ale również stabilność życiową.

- Z dnia na dzień straciliśmy pracę - relacjonuje była pracownica firmy.

Tymczasem przedstawiciele firmy nie odpowiedzieli na próby kontaktu ze strony dziennikarzy. Telefon podany na stronie internetowej pozostaje nieodebrany, a na e-maile nie ma żadnej reakcji. Co więcej, firma nie zgłosiła zamiaru zwolnień grupowych do Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu, co budzi poważne wątpliwości co do zgodności jej działań z przepisami prawa.

Problemy w branży szklarskiej w Polsce są coraz bardziej widoczne. Ceny energii elektrycznej i gazu, które są kluczowe dla procesów produkcyjnych, rosną w zastraszającym tempie, co przekłada się na znacznie wyższe koszty produkcji szkła. Dodatkowo, wdrażane unijne normy dotyczące emisji CO2 i ograniczenia w zużyciu surowców, takich jak piasek kwarcowy, zmuszają firmy do zainwestowania w nowoczesne technologie, co wiąże się z dużymi wydatkami.

Nie bez znaczenia jest również wzrastająca konkurencja ze strony importerów, zwłaszcza z krajów azjatyckich, które oferują tańsze produkty. Polskie firmy muszą zmagać się z rosnącą presją nie tylko na rynku krajowym, ale i międzynarodowym. Branża budowlana, będąca głównym odbiorcą produktów szklanych, również zmaga się z kryzysem związanym z rosnącymi kosztami kredytów i spadkiem inwestycji.

Były to istotne sygnały alarmowe dla lokalnej gospodarki. W tej trudnej sytuacji pozostaje mieć nadzieję, że inne firmy w branży nie podzielą losu Urbańskiego do końca roku, a także, że ci, którzy stracili pracę, szybko znajdą nowe oferty zatrudnienia.