Świat

Porażka Donalda Trumpa w Senacie. "Bez tego jego cała agenda jest chwiejna"

2024-11-14

Autor: Jan

W najnowszym głosowaniu w Senacie, senator z Dakoty Południowej, John Thune, pokonał dwóch swoich partyjnych kolegów, w tym bliskiego sojusznika Trumpa, Ricka Scotta z Florydy. To zdarzenie zapoczątkowało niepewność w obozie Trumpa, ponieważ Scott był symbolem wsparcia dla jego polityki. Wielu zwolenników Trumpa, w tym znany miliarder Elon Musk, angażowało się w intensywną kampanię na rzecz Scotta, co czyni porażkę jeszcze bardziej wymowną.

Analiza skutków tej decyzji wskazuje, że będzie to istotny sygnał dla przyszłości działań Trumpa, biorąc pod uwagę, że w nowym roku legislacyjnym Senat może zyskać niezależność od jego wpływów. Wiceprezydent USA, pełniący rolę przewodniczącego Senatu, ma decydujący głos w sytuacjach spornych, co stawia lidera większości w obliczu niełatwych decyzji.

Mitch McConnell, dotychczasowy lider mniejszości, ogłosił swoją rezygnację, co otwiera nowe możliwości dla Thune'a, który od 2004 roku reprezentuje Dakotę Południową w Izbie Reprezentantów. Uważany jest za osobę zrównoważoną, zdolną do pracy z różnymi frakcjami w Partii Republikańskiej.

Jednak bez bezpośredniego wsparcia Trumpa dla jakiegokolwiek z kandydatów, niektórzy są sceptyczni co do jego zdolności do realizacji obietnic wyborczych. Raymond F. Kennedy Jr., doradca Trumpa, zwrócił uwagę, że "bez Ricka Scotta cała agenda Trumpa jest chwiejna", co podkreśla obawy o przyszłość ruchu.

Scott, po swoich zwycięskich wyborach, zapewnił, że "Republikański zespół stoi zjednoczony za programem prezydenta Trumpa, a nasza praca zaczyna się dzisiaj", co może sugerować, że mimo porażek oboz Trumpa planuje dążyć do jedności i realizacji celów.

Na początku miesiąca Republikanie zyskali kontrolę zarówno w Senacie, jak i w Białym Domu, zdobywając prawdopodobnie co najmniej 52 miejsca z 100. W środę wieczorem Edison Research zasygnalizował, że Republikanie mogą także utrzymać większość w Izbie Reprezentantów. To wszystko może być zapowiedzią politycznej rewolucji, która wpłynie na strategię Trumpa w nadchodzących miesiącach.