Sport

Polski skoczek narciarski Andrzej Stękała ujawnia swoje uczucia: "Zawsze chciałem być sobą"

2025-01-01

Autor: Piotr

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, Andrzej Stękała, polski skoczek narciarski, w emocjonalnym poście ogłosił swoje coming out. Decyzja ta była dla niego szczególna, jako że chciał rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu z początkiem nowego roku.

W artykule przekazano, że Andrzej w przeszłości doświadczył ogromnej straty - dwa miesiące temu zmarł jego ukochany Damian, z którym był związany przez osiem lat. Przyjaciele skoczka, Jakub Kwieciński i Dawid Mycek, podzielili się piękną historią jego miłości i pamięci o Damianie na Facebooku, podkreślając, jak wielkie wsparcie stanowił on dla kariery Andrzeja.

"Damian był dla Andrzeja niezastąpioną osobą i motywacją do dalszych skoków. Jego strata to nie tylko ból serca, ale także rozpad wspólnego życia, które budowali przez lata," pisali Jakub i Dawid.

Andrzej Stękała opisał w swoim poście trudności, jakich doświadczył: "Przez lata żyłem w cieniu strachu, ukrywając kto naprawdę jestem, obawiając się, że ujawnienie moich uczuć może zrujnować wszystko, na co pracowałem." Jego decyzja o ujawnieniu orientacji seksualnej przyszła po tragicznym odejściu Damiana, a po dwóch miesiącach tęsknoty czuł, że nadszedł czas, aby być prawdziwym sobą.

Sportowiec wyznał, że jego największym marzeniem było wygrać zawody w Zakopanem i zaprosić Damiana na podium, czego niestety już nie zrealizuje. "Jestem gejem, ale najpierw chcę być dobrym sportowcem. Chcę, aby ludzie znali mnie przez moje osiągnięcia, a nie tylko przez moją orientację," dodał.

Nie zabrakło wsparcia ze strony fanów i innych skoczków, którzy wyrazili swoje współczucie i solidarność. "Andrzej, jesteś odważny. Twoja miłość zasługuje na uznanie", komentował jeden z nich.

W obliczu tej tragedii, Andrzej zamierza dalej rywalizować w skokach narciarskich, obiecując, że będzie brał ze sobą wspomnienia o Damianie, który zawsze był jego największym kibicem. "Kiedy stanę na podium, zrobię to dla nas obojga. Chcę, aby cały świat wiedział, jak bardzo go kochałem i jak wiele znaczył w moim życiu," zapowiedział sportowiec.

Zakończmy go z nadzieją - Andrzej Stękała to nie tylko utalentowany skoczek, ale także odważny człowiek, który postanowił ujawnić swoje prawdziwe ja w trudnym czasie. Wierzymy, że jego historia zainspiruje innych do bycia sobą i odnalezienia wewnętrznej siły.