Sport

Polski piłkarz ukarany za brutalne zagranie - Czy to koniec jego kariery?

2024-09-25

Paweł Dawidowicz, obrońca Hellasu Werona, został ukarany dyskwalifikacją na dwa mecze w włoskiej Serie A za brutalne uderzenie, jakie zainkasował podczas ostatniego starcia z Torino FC, które zakończyło się porażką jego drużyny 2:3. Dodatkowo, nałożono na niego karę grzywny w wysokości 5000 euro. Ale co tak naprawdę może oznaczać ta decyzja dla jego przyszłości w klubie?

Wydarzenia miały miejsce w 21. minucie meczu, kiedy to Dawidowicz opuścił boisko z czerwoną kartką, co istotnie wpłynęło na jego zespół. Uderzył łokciem w twarz Antonio Sanabrii z Paragwaju, co wywołało rzut karny dla Torino. Sanabria podszedł do „jedenastki”, ale niestety dla gości, trafił w słupek. Bez Dawidowicza Hellas nie zdołał zatrzymać rywali i stracił trzy punkty.

Interesujące jest to, że mimo słabiutkiego startu sezonu, w którym Hellas zdobył tylko 6 punktów w pięciu kolejkach, drużyna znajduje się na 10. miejscu w tabeli. W kwestii interesów klubowych, liderem jest Torino z 11 punktami, co podkreśla ogromną wagę utrzymania formy na boisku.

Przyszłość Dawidowicza może być zagrożona – nie tylko z powodu zawieszenia, ale także w kontekście ewentualnych transferów. Jeszcze niedawno był on na celowniku kilku europejskich klubów. Czy teraz, gdy jego reputacja została nadszarpnięta, uda mu się odbudować wartość na rynku transferowym?

Warto dodać, że Dawidowicz nie jest jedynym polskim piłkarzem, który rzuca się w oczy w Serie A. W tej samej kolejce Sebastian Walukiewicz i Karol Linetty również zaprezentowali swoje umiejętności, a ich obecność w lidze włoskiej staje się coraz bardziej zauważalna. Pytania o przyszłość Polaków w Serie A oraz ich rolę w reprezentacji Polski rosną z każdą kolejną kolejką. Będziemy bacznie obserwować rozwój sytuacji!