Świat

Polityczne trzęsienie ziemi w Niemczech: Koalicja rządowa w rozsypce!

2024-11-06

Autor: Michał

Niemcy stoją na krawędzi politycznego kryzysu, gdy koalicja rządowa pod przywództwem kanclerza Olafa Scholza zaczyna się kruszyć. W piątek Christian Lindner, lider FDP, zaproponował kontrowersyjny neoliberalny program gospodarczy, który nie spotkał się z aprobatą pozostałych członków koalicji. Już w środę miała miejsce burzliwa dyskusja między liderami trzech partii, a Scholz stanął przed presją, by zwołać przedterminowe wybory.

Jednak kanclerz odmówił, a zamiast tego postanowił zdymisjonować Lindnera z pozycji ministra finansów, argumentując, że ten zbyt często hamował ważne decyzje gospodarcze. "Nie mogę tego dłużej tolerować!" - powiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, dodając, że planuje wystąpić z wnioskiem o wotum zaufania 15 stycznia.

W obliczu rosnącego zagrożenia zewnętrznego, szczególnie po wygranej Donalda Trumpa w USA, Scholz podkreślił, że Niemcy muszą zwiększyć inwestycje w bezpieczeństwo i gospodarkę. "Kto odmawia, ten działa nieodpowiedzialnie!" - grzmiał kanclerz, wskazując, że po wyborach za oceanem taki egoizm jest całkowicie niezrozumiały.

Niepewność panująca wśród rządzących sugeruje, że Niemcy mogą stawać w obliczu przedterminowych wyborów przed końcem marca 2025 roku. Co więcej, sondaże pokazują, że FDP, najmniejsza partia w koalicji, zaledwie 4% poparcia, co stanowi poważne zagrożenie dla ich przyszłości. Z kolei kryzys w koalicji trwa już od kilku tygodni, a naprężenia wywołane różnicami w budżecie i polityce migracyjnej ujawniły pęknięcia w relacjach między ugrupowaniami.

Eksperci zauważają, że sytuacja w Niemczech może mieć daleko idące konsekwencje, nie tylko dla polityki krajowej, ale i dla całej Unii Europejskiej. Jakie będą dalsze kroki kanclerza? Czy krajowi grożą nowe wybory, które mogą zmienić układ sił na niemieckiej scenie politycznej? Śledźcie nas na bieżąco, aby nie przegapić najnowszych informacji!