Polska armia w ciągu najbliższego roku planuje wysłać listy do aż 200 tysięcy rezerwistów. W wyniku zwiększonego nacisku na modernizację i szkolenie, wzywani będą przede wszystkim byli żołnierze, którzy posiadają aktualny przydział mobilizacyjny.

Wojskowe Centrum Rekrutacji (WCR) podkreśla, że wezwania do wojska mogą dotyczyć zarówno żołnierzy rezerwy, jak i osób, które mają przydatne umiejętności w dziedzinach niekoniecznie związanych z militarnym doświadczeniem. Z zawodów, które mogą być najbardziej poszukiwane, na pierwszym miejscu znajdują się lekarze, pielęgniarki oraz specjaliści ze świata IT.

Warto zaznaczyć, że do 2024 roku planowane jest podwojenie liczby etatów w aktywnej rezerwie z 10 tysięcy do 20 tysięcy. Żołnierze rezerwy będą zobowiązani do odbywania szkoleń, które będą trwać minimum dwa dni w każdym kwartale, a także będą musieli stawić się na 14-dniowe ćwiczenie przynajmniej raz co trzy lata.

Wojsko poszukuje nie tylko tradycyjnych ról wojskowych, ale również specjalistów w dziedzinach takich jak weterynaria, tłumaczenia czy informatyka. W związku z rosnącymi potrzebami armii, wojsko może skierować wezwania do różnorodnych profesjonalistów, dzięki czemu zwiększy swoją sprawność operacyjną oraz dostosuje się do nowoczesnych zagrożeń.

Jak podkreśla WCR, kluczowym celem tych szkoleń jest nie tylko podtrzymanie kondycji fizycznej, lecz także zapoznanie żołnierzy z nowoczesnymi technologiami wojskowymi.

Polacy, śledźcie swoje skrzynki pocztowe – możliwe, że już wkrótce możecie otrzymać wezwanie do służby! To szansa, aby odgrywać istotną rolę w obronie kraju i rozwijać swoje umiejętności w nowatorskim środowisku.