Finanse

Polacy odwracają się od elektryków! Czy rządowy program ratunkowy zdąży w porę?

2024-12-30

Autor: Michał

W listopadzie 2023 roku obserwujemy dramatyczny spadek rejestracji aut elektrycznych w Polsce, a eksperci przewidują, że w przyszłym roku liczba zakupionych elektryków może być jeszcze mniejsza niż w poprzednich latach. Głównym powodem tego niepokojącego trendu jest potencjalne zamrożenie rządowego programu dopłat, który dotychczas wspierał zakup tego typu pojazdów.

Plany rządu na nowy rok

W przyszłym roku rząd planuje uruchomienie zmienionego programu dopłat do zakupu elektryków, jednak w ograniczonym zakresie. Wsparcie ma być skierowane głównie do klientów indywidualnych oraz osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, co wyklucza wiele firm z możliwości skorzystania z dotacji. To z kolei może hamować modernizację flot firmowych na pojazdy zeroemisyjne.

– Zawieszenie programu „Mój elektryk” zdecydowanie wpłynęło na spadek liczby rejestracji elektryków w ostatnich miesiącach. W listopadzie zarejestrowano o 37% mniej nowych samochodów elektrycznych w porównaniu do tego samego miesiąca w ubiegłym roku – mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Jak wskazuje ekspert, wyłączenie przedsiębiorców z grupy beneficjentów nowego programu oraz krótki czas jego obowiązywania mogą oznaczać, że z programu skorzysta znacznie mniej osób, niż pierwotnie zakładano.

Co więcej, program „Mój elektryk 2.0” miałby być finansowany z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i przewidywałby wsparcie do 40 tys. zł na zakup pojazdu kategorii M1. Istotnym elementem programu jest także bonus za trwałe zezłomowanie starego samochodu spalinowego oraz dodatkowe wsparcie dla osób o niskich dochodach.

Jakie są perspektywy dla rynku elektryków?

Wzrost cen materiałów do produkcji bateryjnych oraz rosnąca niepewność rynkowa mogą dodatkowo zniechęcać Polaków do zakupu elektryków. Dodatkowo, wiele osób obawia się, że brak odpowiedniej infrastruktury ładowania również mocno ogranicza atrakcyjność elektryków. Zatem zastanawiające jest, czy rządowy plan dopłat wystarczy, aby przekonać Polaków do przesiadki na zeroemisyjne pojazdy.

Bez szybkich działań na rzecz rozwoju rynku elektromobilności, Polska może nie tylko stracić w wyścigu o zieloną przyszłość transportu, ale także utknąć w zastoju spalinowych samochodów.