Legenda polskiego internetu Tiger Bonzo zmarł po długiej walce z chorobą: Fani nie mogą w to uwierzyć!
2024-12-31
Autor: Marek
Tiger Bonzo, a właściwie Mateusz Krupiec, który zasłynął w polskim internecie dzięki swoim kontrowersyjnym i zabawnym filmikom, zmarł w wyniku ciężkiej choroby. Razem z żoną Kobrą tworzyli niezapomniane memy i viralowe treści, które na stałe wpisały się w polską kulturę internetową. Ich znane powiedzenia, takie jak "tego typu" czy "łó baben", stały się częścią mowy potocznej.
Krupiec urodził się 10 maja 1989 roku w Łodzi i miał 35 lat. Zaledwie cztery dni przed swoją śmiercią, 27 grudnia, prowadził transmisję na żywo na swoim kanale YouTube, podczas której zapraszał swoich fanów i zbierał fundusze na prezent dla żony, Kobry. Fani zauważyli, że wyglądał na osłabionego i "blady". W trakcie livestreamu wspomniał o problemach zdrowotnych, wspominając swoje zmagania z "żyłkami na przełyku" oraz "na wątrobie".
Niestety, 1 stycznia 2024 roku potwierdzono smutną wiadomość o jego śmierci, co zdruzgotało społeczność internetową. Raper Bodychrist, z którym Tiger miał kontrowersyjną przeszłość, poinformował, że Tiger zmagał się z poważną chorobą. W swoim wpisie na Instagramie zaznaczył, że wszystkie animozje zostają zapomniane w obliczu takiej straty. "Tiger zmarł w szpitalu po ciężkiej chorobie. Najszczersze wyrazy współczucia dla jego żony Gosi oraz wszystkich bliskich" – napisał.
Opinie internautów były pełne szoku i smutku. "Klasyki internetu odchodzą z tego świata" – komentowali. Wiele osób wyraziło też kondolencje dla rodziny oraz przyjaciół Tigera. Wuwnio, raper, który współpracował z Tigrem, również potwierdził smutne informacje, mówiąc o ogromnej stracie dla całej ekipy.
Co ciekawe, śmierć Tigera zbiegła się z informacją o hospitalizacji innej legendy polskiego internetu, Krzysztofa "Konona" Konowicza. Jego stan zdrowia znacząco się pogorszył i musiał być umieszczony na oddziale intensywnej terapii z powodu zapalenia płuc, co wzbudziło niepokój wśród jego fanów. W czasach, gdy kolejne ikony kultury internetowej odchodzą, warto docenić ich wkład w rozwój polskiej nowomowy i humoru w sieci.