Świat

Plan Zełenskiego przyjęty bez entuzjazmu. Szokująca kwota 142 miliardów dolarów na rosyjską armię!

2024-09-25

Podczas dorocznego spotkania Zgromadzenia Ogólnego ONZ, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprezentował nowy plan, który ma na celu osiągnięcie zwycięstwa w wojnie z Rosją.

Plan składa się z czterech kluczowych punktów: po pierwsze, Ukraina apeluje o zachodnie gwarancje bezpieczeństwa porównywalne z tymi, które posiadają członkowie NATO; po drugie, planuje kontynuację inwazji na rosyjski obwód kurski, aby uzyskać terytorialne przewagi; po trzecie, domaga się "konkretnego" wsparcia w postaci zaawansowanej broni; i po czwarte, apeluje o międzynarodową pomoc finansową dla zniszczonej w wyniku wojny gospodarki Ukrainy.

Jednakże, jak zauważa agencja Bloomberg, sojusznicy nie przyjęli planu Zełenskiego z entuzjazmem. Z danych wynika, że dokument nie zawierał przełomowych rozwiązań, co sprawiło, że wewnętrzne dyskusje skupiły się na kwestii jego realizacji, postrzegając go jako skromną listę życzeń.

Więcej broni, więcej wsparcia

Andrij Jermak, szef gabinetu prezydenta, podkreślił, że Ukraina zwiększyła produkcję broni sześciokrotnie od początku rosyjskiej inwazji, ale nadal boryka się z brakiem zasobów i technologii potrzebnych do jej dalszego wytwarzania. Wezwał sojuszników do intensyfikacji dostaw wsparcia militarnego.

"Potrzebujemy sprzętu do obrony powietrznej, dronów, systemów walki elektronicznej, dalekosiężnych systemów rakietowych oraz pocisków artyleryjskich" - wskazał Jermak. Dodał także, że kluczowym elementem strategii zwycięstwa jest zaproszenie Ukrainy do NATO oraz wezwanie dla partnerów do zignorowania możliwej eskalacji ze strony Rosji.

Bezpieczeństwo Zachodu w zagrożeniu

Z raportu Bloomberga wynika, że kraje zachodnie zaczynają obawiać się o własne bezpieczeństwo, gdyż Rosja kontynuuje produkcję broni, która może być używana nie tylko na Ukrainie, ale także w innych regionach.

W ramach trzyletniego budżetu, do którego dotarła agencja, Moskwa planuje zwiększyć wydatki na obronę do historycznie najwyższego poziomu 13,2 bln rubli, co odpowiada 142 miliardom dolarów w 2025 roku. Taki wzrost budzi poważne obawy i rodzi pytania o przyszłość stabilności w regionie oraz o możliwe konsekwencje dla Europy i świata.

Teraz, gdy sytuacja nabiera na sile, ważne jest, aby dostrzegać nie tylko lokalne, ale i globalne skutki konfliktu oraz potencjalne zagrożenia, które mogą się z nich wyłonić w najbliższej przyszłości.