Polska obecność w FC Barcelonie staje się coraz silniejsza. Robert Lewandowski od dwóch lat jest kluczowym ogniwem ofensywy w czołowej drużynie La Liga, a wkrótce może do niego dołączyć Wojciech Szczęsny, wracając z piłkarskiej emerytury.

34-letni bramkarz, według informacji portalu goal.pl, może podpisać kontrakt z "Blaugraną" już w najbliższy poniedziałek, zastępując Marca-Andre ter Stegena. To z pewnością rewolucyjny krok dla drużyny, która zmaga się z problemami w defensywie.

Latem do zespołu kobiet FC Barcelony dołączyła Ewa Pajor, reprezentantka Polski, która skomentowała możliwy transfer Szczęsnego w rozmowie z Kanałem Zero.

- To jest teraz gorący temat. Mam nadzieję, że już wkrótce spotkam go w centrum treningowym Barcelony - powiedziała Pajor, dodając, że ich drużyna rośnie w siłę z Polkami na pokładzie.

Warto zauważyć, że nie jest ona jedyną Polką broniącą barw FC Barcelony. W klubie grają także Emilia Szymczak i Weronika Araśniewicz, a dwie inne zawodniczki występują w drużynie B.

- Czy to jest fajna sprawa? Oczywiście! Mamy jeszcze dwie dziewczyny, które grają w Barcelonie B. Barcelona staje się coraz bardziej polska i cieszę się z tego. Mam nadzieję, że już niedługo Wojciech dołączy do Barcelony. Będę mogła także pójść na mecz męskiej drużyny, usiąść i oglądać Polaków, jak robią wielkie rzeczy dla Barcelony - uzupełniła Pajor.

Jeżeli transfer Szczęsnego do FC Barcelony dojdzie do skutku, będzie to bezprecedensowy moment w historii polskiego futbolu. Kibice z całego kraju trzymają kciuki za jego powrót na boisko i liczą na to, że pokaże swoje umiejętności na najwyższym poziomie w La Liga!