Co się wydarzyło: Rzecznik olsztyńskiej prokuratury poinformował, że opinie biegłych, którzy analizowali plamy krwi oraz medyka sądowego, nie wskazują na udział osób trzecich w śmierci księdza Tadeusza Krzywińskiego z Pisza. Daniel Brodowski, rzecznik, zaznaczył, że sprawa ta jest bardzo nietypowa, a podobne przypadki są rzadko opisywane w literaturze prawniczej. Ostatecznie prokuratura zdecydowała się umorzyć postępowanie.

Jakie były okoliczności: 12 sierpnia 2024 r. diecezja ełcka wydała oświadczenie, w którym potwierdzono śmierć księdza Krzywińskiego, znalezionego martwego na plebanii. Jego ciało odkrył członek najbliższej rodziny. Sekcja zwłok ujawniła, że zgon miał miejsce w wyniku rany zadanej ostrym narzędziem w okolicy klatki piersiowej.

Duchowny mieszkał sam: Śledczy nie znaleźli żadnych śladów włamania ani kradzieży, co wykluczyło motyw rabunkowy. W trakcie dochodzenia zatrzymano kilka osób, ale żadnej z nich nie postawiono zarzutów – uznano ich za świadków zeznających w sprawie.

Dodatkowe informacje: Ksiądz Krzywiński był uważany za osobę lubianą w lokalnej społeczności. Miał wiele planów dotyczących przyszłości parafii, a także angażował się w różnorodne inicjatywy charytatywne. Jego nagła śmierć zszokowała mieszkańców Pisza, którzy teraz zadają sobie pytania o przyczyny tego tragicznego wydarzenia. Czy powody były jedynie osobiste, czy złożone? Dochodzenie w sprawie może jeszcze dostarczyć zaskakujących informacji.