Andrzej Duda w ostatnich dniach sprawowania prezydentury wziął udział w emocjonującym maratonie narciarskim, podkreślając swoją miłość do narciarstwa alpejskiego. "Mam nadzieję, że nadal będziemy się spotykać, mimo że moja obecność w Pałacu Prezydenckim dobiega końca. Dziesięć lat to naprawdę długo. Cieszę się, że mogłem być z wami przez te wszystkie lata. Dziękuję za wszystkie uśmiechy i przyjęcie, które zawsze mi okazywaliście" – powiedział prezydent, wzruszając licznie zgromadzonych uczestników.

Po otwarciu wydarzenia, Duda zjechał na trasie slalomu, towarzysząc dzieciom i młodzieży z fundacji Handicap Zakopane. "Patrzę ze wzruszeniem, bo wiele twarzy zawodników znam od początku tej imprezy, za co jestem ogromnie wdzięczny" – dodał, pokazując wsparcie dla uczestników.

W trakcie maratonu Duda otrzymał od burmistrza Zakopanego obraz malowany na szkle, przedstawiający Świętą Rodzinę, jako symbol lokalnej kultury. Burmistrz został obdarowany przez prezydenta godłem Rzeczypospolitej, na znak uznania.

Organizatorka wydarzenia, Małgorzata Tlałka-Długosz, to olimpijka i wielokrotna mistrzyni Polski w narciarstwie alpejskim. Maraton, który odbywa się corocznie, jest wyjątkowym przedsięwzięciem, w którym uczestnicy przez przeszło 12 godzin zjeżdżają na nartach, próbując pobić własne rekordy. W 2020 roku narciarze przejechali razem aż 720 km!

W wydarzeniu biorą udział nie tylko profesjonalni zawodnicy, ale także młodsze pokolenia, które mają okazję rywalizować i integrować się ze sobą. Dochody ze sponsorskiej działalności są przeznaczane na wsparcie fundacji, która od 2014 roku prowadzi bezpłatne treningi sportowe dla osób z niepełnosprawnościami w różnych dyscyplinach.

Co ważne, fundacja organizuje również obozy i zawody, jak również wspiera swoich podopiecznych w dążeniu do rywalizacji na różnych poziomach sportowych. Maraton Dudy kończy pewien rozdział jego prezydentury i otwiera nowe możliwości, zarówno dla niego, jak i dla fundacji, która z pasją promuje sport wśród osób z niepełnosprawnościami.