Sekretarz generalny ONZ, António Guterres, ostro skrytykował działania Izraela w Strefie Gazy, nazywając cierpienie Palestyńczyków "niewyobrażalnym". W swoim ostatnim wywiadzie dla agencji AFP w Nowym Jorku, Guterres podkreślił, że ataki ze strony Hamasu nie mogą być usprawiedliwieniem dla zbiorowego karania ludności cywilnej, które jest obecnie obserwowane.

Guterres zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację w Strefie Gazy, wskazując na extreme skutki wojny, takie jak głód, choroby oraz ogromne straty wśród cywilów - szacuje się, że liczba ofiar śmiertelnych wynosi ponad 41 200 osób.

W kontekście ostatnich wydarzeń, w tym tragicznego nalotu w Nusajrat, w którym zginęło sześciu pracowników ONZ, Guterres podkreślił, że tego rodzaju ataki są nie do zaakceptowania. Jak wskazuje raport UNRWA, szkoła, która została zbombardowana, służyła jako schronienie dla uchodźców. Izrael twierdzi, że celem operacji było zniszczenie centrum dowodzenia Hamasu, co wywołało międzynarodowe kontrowersje.

Sytuacja w regionie pozostaje napięta. Po serii ataków ze strony Hamasu, które miały miejsce 7 października ubiegłego roku – kiedy to zginęło 1205 osób – Izrael odpowiedział intensywnym działaniami militarnymi. Guterres powtórzył swoje apel o zażegnanie konfliktu oraz natychmiastowe zapewnienie pomocy humanitarnej dla dotkniętej ludności.

Międzynarodowa wspólnota jest coraz bardziej zaniepokojona eskalacją przemocy, a głosy wzywające do zakończenia konfliktu oraz dialogu pokojowego stają się coraz głośniejsze. Czy świat zdobędzie się na zdecydowane działanie, aby powstrzymać tę falę cierpienia? Zwłaszcza w obliczu rosnących napięć geopolitycznych, los Społeczeństwa Palestyńskiego wciąż wisi na włosku.