Ostatni oficjalny portret Melanii Trump, na którym pozuje w eleganckim wydaniu, wzbudza sporo kontrowersji i dyskusji. Jak zauważa Gwendolyn DuBois Shaw, dyrektorka wydziału Historii Sztuki Uniwersytetu Pensylwanii, poza Melanii, z opuszkami palców wspartej na niezwykle odblaskowym stole, może symbolizować jej gotowość do większej aktywności w roli pierwszej damy. To z pewnością kontrastuje z jej dotychczasowym podejściem, które było bardziej stonowane.

Według Shaw, Melania wydaje się być gotowa przejąć większą władzę, a to z kolei budzi kwestie związane z tradycyjną rolą pierwszej damy, która często ograniczała się do działalności w tle, koncentrując się na łagodzeniu wizerunku prezydentury i zbliżaniu się do społeczeństwa.

Ellie Violet Bramley, ekspertka od mody, zwraca uwagę na silny przekaz wizualny tego portretu. Twierdzi, że od garnituru po postawę, nowy portret Melanii wydaje się celowo zaprojektowany w taki sposób, aby emanować mocą i pewnością siebie, co jest w sprzeczności z dotychczasowym wizerunkiem pierwszej damy. Taki portret może również sugerować, że Melania zamierza być bardziej widoczna w sprawach politycznych i społecznych, co może wywołać mieszane reakcje wśród opinii publicznej.

Interesującym faktem jest, że autorką tym razem nowego portretu jest Régine Mahaux, belgijska fotografka, która ma już na swoim koncie wiele współpracy z rodziną Trumpów, w tym stworzenie oficjalnego portretu Melanii w 2017 roku. Mahaux wyraziła ogromną radość z ponownego wyboru do tego zaszczytnego zadania, zaznaczając, iż praca z Melanią to dla niej wielkie wyróżnienie, ponieważ jest ona niezwykle zaangażowana i dba o każdy szczegół w procesie twórczym.

Warto zauważyć, że zmiany w wizerunku pierwszej damy mogą mieć również znaczenie polityczne, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów. Melania Trump, z tak wyrazistym portretem, może starać się kształtować swoje miejsce jako bardziej aktywna figura w życiu publicznym. Jak wpłynie to na postrzeganie jej jako pierwszej damy oraz na wizerunek całej administracji Trumpa, pozostaje pytaniem otwartym w nadchodzących miesiącach.