Dyrektor państwowego przedsiębiorstwa SpetsTechnoExport, Ołeksij Petrow, ujawnił w wywiadzie dla serwisu Oboz.ua, że nowe ukraińskie pociski mają wejść do służby do połowy 2025 roku. Petrow był świadkiem prób poligonowych, które ocenił jako zadowalające. Warto podkreślić, że postępy w pracach nad nowym uzbrojeniem są niezwykle istotne dla Ukrainy, szczególnie w kontekście bieżącego konfliktu z Rosją.

W trakcie konferencji prasowej w sierpniu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski także wspominał o tajemniczym systemie uzbrojenia, co może wskazywać, że prace są na zaawansowanym etapie. Z informacji wynika, że zarówno sektor państwowy, jak i prywatny kierują się ku rozwojowi ukraińskiego przemysłu rakietowego, co może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa kraju.

Informacje wskazują, że nowy pocisk balistyczny może bazować na projekcie Sapsan/Hrim-2. Generał brygady Serhij Baranow, szef Głównego Zarządu Rakietowego, Artylerii i Systemów Bezzałogowych, potwierdził, że już jedno z testów nowej rakiety zakończyło się sukcesem, trafiając w cel oddalony o 700 km. To zwiastuje znaczący postęp, szczególnie że projekt Sapsan ma na celu zastąpienie przestarzałych radzieckich systemów Toczka-U.

Również w grudniu pojawiły się informacje na temat kontynuacji prac nad pociskami balistycznymi, a w tym roku planowane są dalsze badania w locie. W kontekście rozwoju pocisków należy również wspomnieć o rodzinie rakiet manewrujących Neptun, które mogą zapewnić Ukrainie nowe, efektywne wobec kosztów rozwiązanie.

Hrim-2, będący wariantem eksportowym Sapsana, ma zasięg do 280-300 km i może niebawem wzmocnić zdolności ukraińskiego wojska. Po kilkakrotnych testach udało się zademonstrować skuteczność systemu, co wzbudza nadzieje na jego przyszłe zastosowanie w polu walki.

Dodatkowo, rakieta R-360 Neptun, która została już wykorzystana w konflikcie, udowodniła swoją efektywność w czerwcu 2022 roku, kiedy to z powodzeniem zatopiła rosyjski krążownik rakietowy „Moskwa”. Nowe modyfikacje Neptuna mają umożliwić atak nie tylko na jednostki nawodne, ale także na cele lądowe, co znacząco zwiększy potencjał ofensywny Ukrainy.

Analizując dotychczasowe sukcesy, można mieć nadzieję, że ukraińska armia wkrótce zyska nowe możliwości operacyjne, co z pewnością wpłynie na dalszy rozwój sytuacji w regionie. Czas pokaże, jakie jeszcze niespodzianki przyniesie przyszłość w dziedzinie ukraińskiego uzbrojenia!