Sport

Nina Paszkiewicz nie żyje! Tragiczna śmierć utalentowanej sportsmenki na froncie wojennym

2024-09-21

W lutym 2022 roku, na rozkaz Władimira Putina, wojska rosyjskie zainaugurowały brutalną inwazję na Ukrainę. Ta tragiczna sytuacja dotknęła niemal każdy aspekt życia, w tym również świat sportu. Wiele utalentowanych ukraińskich sportowców podjęło decyzję o zaprzestaniu kariery, aby służyć w armii i bronić ojczyzny przed brutalnym agresorem. Niestety, w miarę trwania konfliktu, media nieustannie donoszą o kolejnych sportowych bohaterach, którzy stracili życie w walce.

Jedną z nich była Nina Paszkiewicz, utytułowana sztangistka, znana ze swojego zaangażowania zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w życiu wojskowym. 47-letnia sportsmenka poświęcała każdą wolną chwilę na obronę kraju, chwyciła za broń, kiedy tylko mogła przerwać treningi. Mimo tak trudnej sytuacji, Nina nie zapomniała o pracy z młodszymi sportowcami. Uczyła ich nie tylko techniki podnoszenia ciężarów, ale również wytrwałości i odwagi. Jej podopieczni często sięgali po tytuły mistrza Ukrainy i Europy, dzięki pasji i determinacji Niny.

Niestety, w tragicznym wydarzeniu doniesienia z Ukrainy poinformowały o jej śmierci na froncie. Nina Paszkiewicz zginęła podczas misji w obwodzie donieckim, co wstrząsnęło całą społecznością sportową. Rada Miasta Zdołbunowa pożegnała ją pięknymi słowami na Facebooku, opisując jej życie i osiągnięcia. „Z wielkim bólem informujemy, że podczas misji bojowej w obwodzie donieckim zginęła snajperka Nina Paszkiewicz. Mieszkańcy Zdołbunowa znali ją jako utalentowaną sztangistkę i trenerkę, która nawet w czasie służby wojskowej brała udział w zawodach sportowych. W kwietniu tego roku zdobyła tytuł mistrzyni Ukrainy w podnoszeniu ciężarów i posiadała około stu nagród sportowych” - podsumowano jej osiągnięcia.

Ceremonia pogrzebowa Niny Paszkiewicz odbędzie się w sobotę 21 września, a jej śmierć jest kolejnym smutnym dowodem na to, jak wojna rujnuje życia zarówno na polu bitwy, jak i poza nim. Warto w tym momencie przywołać myśl, że każdy dzień przynosi nowe wyzwania, a pamięć o Nina Paszkiewicz będzie żyć w sercach tych, którzy ją znali oraz w sercach młodych sportowców, których zainspirowała.