Układ planetarny Kepler-51, znany jako najlżejszy w całej naszej galaktyce, zyskał nową planetę, która nazywa się Kepler-51e. To odkrycie zaskakuje naukowców, gdyż wszystkie znane egzoplanety w tym systemie są niezwykle lekkie, porównywane do waty cukrowej.

Nauka odkryła do tej pory blisko 6000 egzoplanet, ale układ Kepler-51 wyróżnia się na ich tle, ponieważ w jego składzie znajdują się wyłącznie superpuszyste planety. W 2012 roku odkryto trzy egzoplanety w tym systemie, które mają gęstość mniejszą niż 0,1 grama na centymetr sześcienny. Dla porównania, gęstość wody wynosi 1 gram na centymetr sześcienny!

Kepler-51 to żółty karzeł, który przypomina nasze Słońce. Astronomowie z Uniwersytetu w Pensylwanii, na czele z planetolog Jessicą Libby-Roberts, podkreślają, że spodziewane jest, że odkrycie Kepler-51e rzuci nowe światło na badania nad gęstością egzoplanet w całej Drodze Mlecznej.

Nowa planeta została wykryta na podstawie analizy sygnałów, które wskazują na podobieństwo jej masy do pozostałych planet w systemie. Kepler-51e porusza się po orbitalnej drodze, która trwa około 264 dni.

Astronomowie pragną szczegółowo zbadać atmosferę tych wyjątkowych egzoplanet, aby odkryć tajemnice ich niezwykle niskiej gęstości. W tej misji posłużą się danymi z nowoczesnych teleskopów, takich jak TESS, Kosmiczny Teleskop Hubble'a oraz Obserwatorium Palomar.

To kolejny krok w poznawaniu wszechświata, który na pewno przyniesie więcej zaskakujących odkryć. Czy Kepler-51e pomoże rozwiązać zagadki dotyczące superpuszystych planet? Świat nauki z niecierpliwością czeka na wyniki dalszych badań!