Niespodziewana zmiana w UFC! Mistrz odmówił walki, a nowy rywal zaskoczył wszystkich!
2025-01-19
Autor: Magdalena
Walka pomiędzy Islamem Makhachevem a Armanem Tsarukyanem była długo oczekiwana przez fanów MMA. Oczekiwania sięgały szczytu, gdy na kilka dni przed galą zapowiedziano, że obaj zawodnicy staną do rywalizacji. Jednak w piątek nadeszła szokująca nowina - Tsarukyan wycofał się z powodu kontuzji, której doznał na ostatniej prostej przed starciem. Ku uciesze fanów, UFC szybko znalazło zastępstwo.
W jego miejsce do oktagonu w Los Angeles wszedł Renato Moicano. Brazylijczyk, mający za sobą ponad dekadę doświadczenia w UFC, otrzymał szansę na walkę o tytuł wagi lekkiej, mimo że pierwotnie nie miał być częścią tego widowiska.
Walka rozpoczęła się w stójce, gdzie zawodnicy wymieniali ciosy. Jednak już po dwóch minutach Makhachev, mistrz wagi lekkiej, wykorzystał swoje umiejętności zapasnicze, zrzucając Moicano do parteru. Mimo że Brazylijczyk próbował się uwolnić, nie był w stanie wytrzymać presji ze strony Dagestańczyka. Makhachev szybko założył duszenie brabo, a Moicano, zdany na łaskę rywala, odklepał, kończąc walkę po zaledwie czterech minutach i pięciu sekundach pierwszej rundy.
Dzięki tej szybkiej wygranej Makhachev zaliczył swoje piętnaste z rzędu zwycięstwo oraz czwartą obronę pasa mistrza wagi lekkiej. Zdobył ogromne uznanie za swoją technikę i skuteczność. Nie można również zapomnieć, że Makhachev ma teraz na koncie liczne osiągnięcia, może w niedalekiej przyszłości stanąć do walki z innymi czołowymi zawodnikami, co zapowiada wiele emocjonujących starć dla fanów UFC.
ZOBACZ TAKŻE: Kto będzie następnym rywalem Makhacheva? Wideo ze skrótem walki Makhachev - Moicano już dostępne!