Jana Azizi, była gwiazda triathlonu z Niemiec, postanowiła wyemigrować na Majorkę, mimo że miała tam wszystko, czego mogłaby pragnąć. Dlaczego podjęła tę decyzję? W rozmowie z WELT wyjaśnia, że nie planowała tego na długo przedtem. Z mężem Johannem zaczęli intensywnie myśleć o przyszłości, co doprowadziło ich do decyzji o spełnieniu marzenia o emigracji.

Johann, znany niemiecki triathlonista, i Jana miała wspólne doświadczenia związane z Majorką, co dodatkowo wzmacniało ich więź z tą wyspą. Oboje mieli związek emocjonalny z Majorką, będąc tam na obozach treningowych i wydarzeniach sportowych.

Zaskoczeniem dla Jany były szybkie zmiany w jej codziennym życiu; poczuła się na wyspie jak w domu. Dla niej życie w Hiszpanii oznaczało bardziej zewnętrzne towarzyskie interakcje i aktywny styl życia, co może być trudniejsze do znalezienia w Niemczech.

Jana podkreśla, jak ważna jest odpowiednia poduszka finansowa przed rozpoczęciem nowego rozdziału życia. „Musisz dać sobie wystarczająco dużo czasu na osiedlenie się, aby uniknąć niepotrzebnego stresu,” mówi. Przeprowadzka była pełna wyzwań, zwłaszcza na trudnym rynku nieruchomości na Majorce, gdzie większość mieszkań jest wynajmowana z wyposażeniem. Janie i Johannowi udało się szybko znaleźć nowe lokum dzięki sprzedaży swoich mebli.

Oprócz organizacji przeprowadzki, para zainwestowała w naukę języka hiszpańskiego, co jest kluczowe dla integracji. Majorka staje się coraz bardziej popularna wśród Niemców; niemiecka społeczność na wyspie liczy już prawie 24 tys. osób, a ich liczba wciąż rośnie. Ciekawe, że wiele osób decyduje się na życie na Majorce ze względu na sprzyjający klimat, bliskość do Niemiec oraz mocno rozwijający się rynek pracy.

Widzimy, że emigracja na Majorkę staje się trendy, a Jana i Johann są świetnym tego przykładem. Mówią, że kluczem do chęci emigracji jest nie tylko odwaga, ale również zaufanie do siebie i gotowość, by podjąć ryzyko dla nowego życia. Dla sportowców, takich jak oni, Majorka oferuje nie tylko wspaniałe warunki do uprawiania sportów, ale także piękne plenery i zdrowy styl życia.

Mówiąc o swojej przyszłości, Jana nie wyklucza, że mogą zbudować na Majorce swoje życie zawodowe. Parze marzy się organizowanie wydarzeń sportowych i integrujących ludzi z różnych krajów. "Majorka to nie tylko miejsce do życia, to także przestrzeń do rozwoju i przepełnienia marzeń," podsumowuje Jana, emanując optymizmem. Jak dalej potoczą się ich losy na tej wyjątkowej wyspie? Zobaczymy!