Nowy rok przynosi ze sobą nie tylko nowe wyzwania, ale również kontrowersyjny obowiązek podatkowy, który dotknie zarówno dużych przedsiębiorstw, jak i ich zależnych spółek. Ministerstwo Finansów argumentuje, że nowy podatek minimalny ma na celu zwalczanie zjawiska optymalizacji podatkowej, które polega na przenoszeniu zysków do rajów podatkowych w celu uniknięcia wysokich opłat.

Wprowadzony mechanizm nałożony na duże grupy kapitałowe wymusza zapłatę tzw. podatku wyrównawczego, w przypadku gdy ich globalna efektywna stawka podatkowa spada poniżej 15 proc. Oczekuje się, że nowe regulacje obejmą aż 7 tysięcy firm działających w Polsce, co rodzi wiele pytań o przyszłość tych przedsiębiorstw.

Zgodnie z nowymi zasadami, podatkiem wyrównawczym będą musiały zarządzać przedsiębiorstwa, które w co najmniej dwóch z ostatnich czterech lat na świecie osiągnęły przychód na poziomie co najmniej 750 mln euro. Te firmy będą zobowiązane do wykonania tzw. testu efektywnej stawki podatkowej, a w przypadku jej obniżenia będą zobowiązane do zapłaty dodatkowego podatku w Polsce.

Nowe przepisy są elementem nie tylko krajowej reformy, ale stanowią część globalnego porozumienia podatkowego wynegocjowanego przez OECD w 2021 roku. Warto zauważyć, że ponad 140 krajów na świecie, w tym Polska, przystąpiło do tej inicjatywy. To może znacząco wpłynąć na strategię wielu dużych firm, które do tej pory skutecznie unikały wyższych obciążeń podatkowych poprzez przenoszenie aktywów do krajów o korzystniejszych stawkach.

Uwaga: To może prowadzić do wzrostu kosztów operacyjnych i spadku zysków, co wpłynie na polskich pracowników i konsumentów. Czy jesteśmy gotowi na tę nową erę podatkową, która może zmienić oblicze rynku pracy w Polsce?