Rozrywka

Nie żyje Fredrik Lindgren – legenda szwedzkiego death metalu

2025-01-09

Autor: Tomasz

Fredrik Lindgren, znany także jako Freddie Eugene, zmarł w wieku 53 lat, pozostawiając niewypełnioną lukę w sercach fanów ciężkiej muzyki. Jako współtwórca i gitarzysta zespołu Unleashed, przyczynił się do rozwoju szwedzkiego death metalu, który zdobył uznanie na całym świecie.

Informację o jego śmierci przekazali koledzy z zespołu na Facebooku, wyrażając swoje kondolencje i wdzięczność za jego dokonania. "Wojownicy! Dotarły do nas smutne wieści o śmierci Fredrika Lindgrena, gitarzysty Unleashed w latach 1989-1995. Fredrik miał olbrzymi wkład w wczesną historię zespołu. Jesteśmy mu za to dozgonnie wdzięczni. Do zobaczenia w Walhalli, bracie!" – napisali muzycy.

Fredrik Lindgren był jednym z założycieli Unleashed w 1989 roku w Sztokholmie, obok Johnny'ego Hedlunda, Tomasa Olssona i Andersa Schultza. W swojej karierze w zespole był odpowiedzialny za gitary w pierwszych czterech albumach studyjnych, w tym w przełomowym "Where No Life Dwell" z 1991 roku oraz "Shadows In The Deep" (1992), "Across The Open Sea" (1993) i "Victory" (1995). Jego wkład obejmował także nagrania koncertowe takie jak "Live in Vienna 1993" oraz "Eastern Blood, Hail to Poland" z 1995 roku.

Po odejściu z Unleashed, Lindgren kontynuował swoją muzyczną karierę, angażując się w inne projekty w Szwecji. Współpracował z zespołami Atlantic Tide, Loud Pipes, Terra Firma oraz Harms Way, pozostając aktywnym uczestnikiem sceny metalowej.

Jego talent i pasja zostaną zapamiętane przez miłośników muzyki metalowej na całym świecie. Lindgren był nie tylko utalentowanym muzykiem, ale także inspiracją dla wielu młodych artystów, którzy podążali za jego śladami. W obliczu tej straty, świat muzyki metalowej jest w żałobie.