Neymar, znany brazylijski piłkarz, doznał kolejnej kontuzji podczas meczu Azjatyckiej Ligi Mistrzów, który odbył się w poniedziałek. Po dłuższej nieobecności spowodowanej poważnym urazem, kontuzja wywołuje niepokój zarówno u kibiców, jak i ekspertów piłkarskich.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku Neymar przeszedł skomplikowaną operację, w wyniku której zerwał więzadła krzyżowe. Proces rehabilitacji zajął mu cały rok, a przed niedawnym powrotem do gry w meczu Al-Hilal z Al-Ain wszyscy mieli wielkie nadzieje na jego przyszłość.

Niestety, jego powrót do formy został zakłócony. W meczu przeciwko Esteghlal FC, gdzie pojawił się na boisku po przerwie, znów doznał kontuzji, tym razem mięśniowej, i musiał opuścić boisko przed końcem meczu. Na jego temat Neymar wyraził się w mediach społecznościowych, podkreślając, że uraz jest efektem długiego okresu bez gry.

„Mam nadzieję, że to nic poważnego. To normalne, że po roku przerwy takie rzeczy się zdarzają. Lekarze mnie przed tym ostrzegali. Muszę być ostrożny i grać więcej, aby wrócić do pełnej formy” - napisał Brazylijczyk, wzbudzając wiele emocji wśród fanów.

Niestety, z powodu doznanej kontuzji, Neymar nie zagra w żadnym meczu Saudi Pro League i będzie musiał skupić się na treningach oraz rehabilitacji. Najwcześniej zobaczymy go znów na boisku 26 listopada, kiedy Al-Hilal zmierzy się z drużyną Al-Sadd w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.

Kibice modlą się o szybki powrót do zdrowia jednego z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia, jednak pytanie, które stawia wielu, brzmi: czy Neymar uda się przezwyciężyć swoje kontuzje i stać się jeszcze silniejszym zawodnikiem?