Z najnowszego raportu Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynika, że w centralnym scenariuszu na 2025 rok przewidziano kontynuację wygaszania regulacji cen energii. Prognoza inflacji oraz PKB została opracowana na podstawie danych dostępnych do 22 października 2024 roku. Bank centralny przewiduje, że stopy procentowe pozostaną na poziomie 5,75% przez najbliższy czas.

Według prognoz, szczyt inflacji ma przypaść na pierwszy kwartał 2025 roku, gdy wskaźnik CPI osiągnie 6,6% (w porównaniu do 4,5% w III kwartale 2024 i 4,8% w IV kwartale 2024). W kolejnych kwartałach inflacja ma stopniowo maleć, osiągając 3,1% w pierwszym kwartale 2026 roku, a w II kwartale nawet 2,9%.

W odpowiedzi na wątpliwości dotyczące przyszłości, prezes NBP, Adam Glapiński, zaprezentował dwa różne scenariusze. W drugim przewiduje, że rząd utrzyma w mocy część tarczy antyinflacyjnej, co z kolei ustabilizuje inflację na poziomie 4,3% w 2025 roku i 2,8% w 2026 roku.

Z raportu wynika również, że bazowa inflacja (nie uwzględniająca cen energii, paliw i żywności) wyniesie w 2024 roku 4,3%, a w kolejnych latach spadnie do 3,8% w 2026. Mimo że inflacja bazowa zmienia się na lepsze, nadal będzie przekraczać cel NBP wynoszący 2,5%.

Również wzrost PKB ma ulec korekcie – przewiduje się, że w 2024 roku wzrost wyniesie 2,7%, w 2025 roku wzrośnie do 3,4%, a w 2026 roku spadnie do 2,8%. Działalność ochronna w zakresie cen energii ma z kolei wpłynąć pozytywnie na poziom wzrostu gospodarczego w 2025 roku, co przyniesie niewielkie efekty do 2,9% w 2026 roku.

Raport potwierdza również, że rynek pracy pozostanie stabilny, jednak na tempo wzrostu wynagrodzeń wpłynie podwyżka płacy minimalnej. W 2024 roku wzrost nominalnych wynagrodzeń ma wynieść 14,2%, w 2025 roku oczekiwany spadek do 9,1%, a w 2026 do 6,9%. To z jednej strony ograniczy presję na inflację, ale z drugiej może usprawnić proces dezinflacji.

Według prognoz NBP stopa bezrobocia wzrośnie z 2,8% w 2023 roku do 3,0% w 2024 roku, a następnie do 3,1% w 2025 roku. Wydajność pracy ma wzrosnąć odpowiednio o 3%, 3,5% i 3,3% w kolejnych latach, co jest pozytywnym symptomem dla polskiej gospodarki.

Dzięki dostosowaniom polityki monetarnej, NBP będzie w stanie lepiej reagować na zmieniające się warunki gospodarcze. W najbliższych miesiącach może pojawić się więcej informacji o skutkach inflacji i deinflacji oraz ich wpływie na gospodarstwa domowe w Polsce.