Kraj

Na froncie walki z powodzią: Jak Donald Tusk podejmuje decyzje? Ekspert wskazuje kluczowe detale

2024-09-21

W obliczu ostatnich katastrofalnych powodzi w Polsce, Donald Tusk podjął znaczące kroki, powołując Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu ds. odbudowy. Ekspert polityczny, prof. Rafał Chwedoruk, podkreśla znaczenie tej decyzji, wskazując na doświadczenie Kierwińskiego zarówno w administracji państwowej, jak i lokalnej.

– Marcin Kierwiński bez wątpienia ma odpowiednie kwalifikacje do objęcia tego stanowiska, ale warto zauważyć, że jest politykiem z Warszawy działającym w regionach, które tradycyjnie były bastionami Platformy Obywatelskiej, jak Opolski i Dolnośląski – zauważa Chwedoruk. Podkreśla również, że lokalny lider mógłby lepiej komunikować się z poszkodowanymi obywatelami, spędzając z nimi więcej czasu.

W odpowiedzi na narastający kryzys, jakim są powodzie, Tusk rozszerzył obszar objęty stanem klęski żywiołowej, dodając nowe powiaty w Dolnym Śląsku, co sugeruje dynamiczne podejście rządu do sytuacji kryzysowych.

W ramach inicjatywy Tusk ogłosił program "Odbudowa Plus". "Zrobimy wszystko, aby pierwsza pomoc dotarła do naprawdę potrzebujących, a potem rozwinęły się wyspecjalizowane działania odbudowujące" – zapewnił dziennikarzom.

Ekspert zauważa, że obecny rząd korzysta z komfortowej sytuacji politycznej, co może pozwolić mu na efektywne zarządzanie kryzysami. – Istnieją stabilne warunki, które ułatwiają rządzącej koalicji podejmowanie decyzji i późniejsze ich wdrażanie, co może korzystnie wpłynąć na wyniki w nadchodzących wyborach, choć regiony, które uległy powodzi, mogą odzwierciedlić lokalne odczucia – dodaje Chwedoruk.

W kontekście interakcji rządu z lokalnymi służbami ratunkowymi, eksperci zwracają uwagę na różnice w podejściu do zarządzania kryzysowego między obozami rządzącymi. – Porównując to z czasami przed pandemią COVID-19, wydaje się, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zyskał efektywnej kontroli nad aparatami państwowymi jak urzędy czy siły mundurowe. Koalicja Obywatelska wydaje się mieć w tym aspekcie większą swobodę – podkreśla Chwedoruk.

Analizując konflikt między prezydentem Andrzejem Dudą a premierem Donaldem Tuskiem podczas zarządzania skutkami powodzi, ekspert zauważa, że napięcia te mogą wpływać na zaufanie społeczne i efektywność działania w kryzysie. – W demokracji zbyt duża jedność polityczna bywa niebezpieczna i rodzi konflikty, które mogą paraliżować działanie rządu – zauważa.

Przykłady wcześniejszych kryzysów, takich jak powódź w 1997 roku, pokazują, że niektóre sytuacje kryzysowe wymagają pełnej współpracy pomiędzy różnymi podmiotami politycznymi, aby możliwe było skuteczne ich rozwiązanie. Mimo trudności, prof. Chwedoruk wyraża nadzieję na pozytywną dyskusję w związku z powodzią oraz nadchodzącą odbudową – "Miejmy nadzieję, że nie powtórzą się błędy przeszłości i znajdą się rozwiązania, które przyniosą realną poprawę sytuacji w poszkodowanych rejonach."